Jagoda nie jestem ekspertem, ale ja, jeśli te cisy żyją i mają żywe korzenie, posadziłabym je do ziemi, oczywiście po oczyszczeniu z larw, moim zdaniem jak nie z tym to z czymś innym te opuchlaki się zawleką, a cisy w tych doniczkach chyba już długo nie dadzą rady...
Przykro mi
Tak sobie pomyślałam, że skoro mospilan działa na dorosłe osobniki, to może podlać nim ziemię... nie wiem czy tak można, możliwe że to głupi pomysł
W 5 oczyszczonych były chrabaszcze - edit: pomyliło mi się, to opuchlaki, coś mi się ubzdurało, że opuchlaki nie mają nic brązowego, a one nie mają tylko nóżek, a tę kropkę mają. Trudno je dostrzec, bo siedzą tuż u podstawy, w największych zakamarkach i widać je dopiero po wypłukaniu korzeni w wodzie.