Amelia, ja Tobie pysznej kawusi zrobię jak przyjedziesz (albo Inkę bo Ty karmiąca) , a Malutką moi chłopcy sie zajmą. Daj tylko cynka kiedy Ci pasuje i juz organizujemy spotkanko

Edit: Bystrzyca, znowu zgadłaś

Bo ja krąże w okoicyMoja malutka ma ochroniarza

To dawaj z ochroniarzem

Pierwszy kancik w życiu (ciut krzywy) ... i jest o nieeeebo lepiej.
Żwirowe łuki się tworzą jak widać. Brakujące bordery i folia dojechały dzisiaj.

Super kancik wyszedł. Dobrze chociaż pooglądać jak u innych prace idę, u mnie robota stoi.

Dziękuję w imieniu kancika
Robota idzie , ale jak krew z nosa...upał, samochód się psuje i nie ma z kim dzieci zostawić. Marzy mi się cały dzień na działce całkiem sama

Jejkuś! Czy u Was też jest taka susza??!! W czerwcu zero deszczu, w lipcu 2 razy popadało...jakaś masakra

Marga napisał(a)

Pierwszy kancik w życiu (ciut krzywy) ... i jest o nieeeebo lepiej.
Żwirowe łuki się tworzą jak widać. Brakujące bordery i folia dojechały dzisiaj.

Świetnie Ci to wyszło.
A susza u mnie też okropna, nie pamiętam kiedy ostatni raz padało.

Karol, miło mi, że tak mówisz
Przez tą suszę to nawet wody w rzece jest niewiele ...a deszczu nie zapowiadają...

Melduję, że na Mazowszu też susza
W urzędzie gminy jest wywieszony zakaz podlewania ogródków w ciągu dnia. Ciśnienie wody w rurach jest bardzo słabe
A jak wracam z pracy, to auto pokazuje 38 stopni C. Chyba Ziemia zmieniła tor swojego lotu i jest bliżej Słońca

Ewela, miejmy nadzieję, że nasze roślinki jednak jakoś przetrwają te upały. Jeszcze tylko tydzień podobno. U mnie na razie wypadła jedna żurawka i jeden dereń. Młoda trawka żółknie
Dobrze, ze nie byłam ostatnio w gminie :/... raz dziennie podlać muszę, a i to na szybko, bo trzeba wracać do miasta.