Dorotko, Karol , Danusiu dziękuję ( gdzieś wyczytałam , że już się nie gratuluje kolejnych setek - ale mój wątek pędzi jak przedpotopowa ciuchcia to uważam , że 200 to wielkie osiągnięcie więc jeszcze raz dzięki ).
U mnie ogród wreszcie z pod śniegu wyłaziMój synuś też niezbyt chętnie pomaga ale cóż trzeba się cieszyć że choć czasamiMoja córcia 18 lat kończy w grudniu
Córcia grudniowa tak jak ja. Ja zawsze się cieszyłam , że jestem z grudnia bo najmłodsza. To mamy po jednej latorośli z jednego rocznika- czyli maturę będziemy razem przeżywać ? Masz rację Małgosiu , że trzeba sie cieszyć tym że czasami nam pomagają- przecież mają tyle na głowie, tyle innych obowiązków Zazdroszczę sabatu - jesteś dzielna "czarownica" , jak takie sabaciki robisz.
Gosiu ja też grudniowa Ania matury puki co zdawać nie będzie. Wybrała fryzjerstwo a zakłady na praktykę u nas przyjmują dziewczyny tylko ze szkół zawodowych nie chcą tych z technikum.
Gosiu, postanowiłam, że trzeba się wybrać i poznać trochę ludzi, z którymi spędza się tyle czasu przed ekranem
Mam córkę, która w tym roku będzie miała 18 lat
Małgosiu to super , że córka wie co chce robić w życiu bo to najważniejsze. Mój wybrał liceum bo oczywiście nie ma pojęcia gdzie chce iść dalej, najprawdopodobniej na politechnikę. A pomożesz mi trzymać kciuki za mojego synia ?
Ewo z tym wyjazdem to super sprawa- też mam coraz częściej na to ochotę- żeby pozwiedzać te piękne ogrody w różnych rejonach kraju. Może kiedyś się odważę- kusi mnie przede wszystkim poznanie właścicieli tych ogrodów. Ewa to zapisuję Cię do klubu matek 18 latków czy 18 latek.