Gosia ale masz wypucowane Piękna wiosna.Warzywnik wymiata. Buziak

Noo, królowa ciemierników jak nic. I z piwoniami szalejesz. Wysprzątane, ogarnięte, wiosna rządzi Buziaki zostawiam.

Witaj Gosiu, ale z Ciebie sprytna kobieta, rabaty czyściutkie, drzewka przycięte i ten piękny warzywnik ... masz kobieto siłę
A ciemierników i tak Ci zazdroszczę Kurczę muszę wygospodarować troszkę miejsca chociaż na trzy sztuki

Wiedziałaś po co mnie wołasz...o mamuńciu, jakie ciemierniki cudne!!!

Ale wylizaliście!!! Aż nieprzyzwoicie...buziaki dla Jurka

wow ale masz wielki warzywnik i z tymi kraweznikami rzeczywiscie podobny do mojego
no ciemiernikowa krolowa jestes rzeczywiscie
no i obszarniczka, troche fotek ogladnelam i wydaje mi sie, ze masz mega wielki ogrod
jajeczka slicznie pomalowane

pozdrawiam prawie swiatecznie

Milka napisał(a)

Fajne widoki masz pod pracą, donice mnie urzekły, takie szukam, ciut mniejsze, na pergolę.
No i warzywnik u was w robocie, ja może kiedyś, stale nie wyrabiam, więc nawet nie zakładam, póki co.
Pytasz o psiaki, widzę sunię, jaki masz z nią problem?

Irenko te donice to nowy element dekoracji przed Rektoratem i przed naszym budynkiem. Bardzo mi sie one podobają ale są bardzo duże i przez to ciężkie. Nie wiem jak one były robione ale widzę już dosyć spore pęknięcia na nich. Nie wiadomo jak przeżyją zimy i ile będą nam służyły
Co do warzywnika to odkąd pamiętam tę działkę teściów to zawsze był taki duży.Pomysł z tymi wyższymi grządkami był mój po to żeby troszkę łatwiej było w nim pracować. Trochę w tym roku bardziej się nim zajmuję bo w końcu stwierdziłam że mając tak dużo wolnej ziemi to wstyd kupować warzywa na targu. Więc po raz pierwszy tak wcześnie posiałam warzywka. Stawiam bardziej na uprawę liściastych bo tego jadam dużo.
Nasza Pola jak idziemy do pracy to zostaje w domu. Jak jesteśmy w domu to jest z nami w ogrodzie. Nie wiem czy nie narobiłaby dużych szkód w ogrodzie gdyby od rana sama w nim była aż do naszego powrotu.
Buziaki

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Gosia ale masz wypucowane Piękna wiosna.Warzywnik wymiata. Buziak

Gosieńko to Ty masz wypucowane. Ja zrobiłam zdjecia z daleka i tylko tym miejscom które mają usunięte uschnięte pozostałości po bylinach. A uwież mi że nie wszędzie tak jest. Jeszcze nie docięłam wszystkich hortensji i traw. Mnóstwo mam do podziału i do przesadzania. Ale to u mnie standard.
Warzywnik - mam nadzieję że w tym roku starczy mi na niego siły. Plany co do niego mam naprawdę ogromne. Chce tak zrobić żebym go mogła nazwać faktycznie 100 % warzywnikiem i żeby każdy fragmencik ziemi był użytkowany a nie leżał odłogiem, żeby ziemia była przykryta, żeby nie wysychała, żeby nie trzeba było prawie podlewać. Naoglądałam się przez zimę mnóstwa poglądowych filmików i wiem co mam robić. Teraz tylko oby zdrówko , siły i czas był. I do dzieła.
Buziaki wielkie

paniprzyroda napisał(a)

Noo, królowa ciemierników jak nic. I z piwoniami szalejesz. Wysprzątane, ogarnięte, wiosna rządzi Buziaki zostawiam.

Mariolko wysprzątane jest niestety tylko częściowo. Co do ciemierników to mam nadzieję że jak posadzę jeszcze te 10 sztuk w tym roku kupionych to będzie jeszcze ładniej. To znaczy na wiosnę w przyszłym roku bo teraz to one już zaczną przekwitać. Ale one mi się też bardzo podobają jak wypuszczą liście i są ozdobą przez cały rok. Tego sie trzymajmy.
Piwonie uwielbiam i chcę więcej.
Buziaki przekazuję

AnnaMS napisał(a)

Witaj Gosiu, ale z Ciebie sprytna kobieta, rabaty czyściutkie, drzewka przycięte i ten piękny warzywnik ... masz kobieto siłę
A ciemierników i tak Ci zazdroszczę Kurczę muszę wygospodarować troszkę miejsca chociaż na trzy sztuki

Aniu z tym wysprzątaniem w rabatach to ściema. Robię fotki umiejętnie. A że mam dużo powierzchni to nie pstrykam tam gdzie koszmar.
Przycięcie drzew to zasługa M. Kilka lat temu nauczyłam Go jak to robić i co roku nabiera doświadczenia.
Siewki ciemierników mogę użyczyć. Tylko one wolno rosną zanim zakwitną.
Warzywnik mam nadzieję że dopiero będzie piękny. Tylko że jak spędzam czas pracując w warzywniku to nie robię w ozdobnych rabatach. Szkoda że się człowiek nie może sklonować.
Buziaki Aniu

Kindzia napisał(a)

Wiedziałaś po co mnie wołasz...o mamuńciu, jakie ciemierniki cudne!!!

Ale wylizaliście!!! Aż nieprzyzwoicie...buziaki dla Jurka

Kasieńko Tobie specjalnie nie pokazuję tych miejsc nie wylizanych. Ale sama doskonale wiesz że takie istnieją i to w dużych ilościach. Bo te moje hektary sa nie do obrobienia. A i to wylizanie to chyba takim dziurawym językiem. Ale na fotkach tego całe szczęście nie widać.
A ciemiernikami to Cię przebijam. Muszę się jakoś pocieszać Ty PERFEKCJONISTKO
Do mnie przyjeżdżaj na oglądanie ciemierników.
Odwzajemniam - Buziaki dla Rysia
I oczywiście moc ucałowań dla Julii