Oskubałem tuje w zeszłym tygodniu, ale znowu zauważyłem, że pojawiło się kilka żółtych gałązek. Czy to normalne, że wychodzą w tak różnym czasie?
Do tego mam wrażenie, że te tuje coraz bardziej żółkną niż stają się zielone. Czy to jeszcze za wcześnie by się zieleniły.
Na pojedynczych tujach znalazłem ślady pajęczyn:
Na niektórych zaś wcześniej widziałem takie białe plamy, ale przez ostatnie kilka dni padało i nie udało mi się takowych znaleźć. W wielu miejscach da się tez zauważyć coś takiego:
Czubki w wielu miejscach są przebarwione.
Czy mogę coś zrobić poza czekaniem, by poprawić ich stan. Skubanie będę wykonywać, ale nie chciałbym ich oskubać do końca
Czytałem o wielu objawach, ale nic mi nie pasuje, w jednym miejscu zauważyłem, że jest pędy na dole są aż brążowe (tu zakładam, że to koty sąsiadów

)
Z nawożeniem, czekam aż odżyją, ale nie wiem po czym mam to stwierdzić, bo na razie póki co wydaje mi się, że jest gorzej. Czy prewencyjnie zrobić oprysk grzybowy, sam już nie wiem co to może być, może potrzebują faktycznie czasu, ale obawiam się, że brak reakcji za kilka tygodni może się objawić zmarnowaniem wszystkiego.