Noo takkkk .. Ta by kciała pogod na zamówienie mieć ...
Nawet nam ogrodnikom leniuchującym odrobina chmurek sie przyda ....
Mnie też słońce demobilizuje w robocie ;(.. Nie to co mój eMuś , ma klimę w pracy ..a ja pjedynie ochotę by się przebrać do bikini.. Ale by uczniowie radochę mieli
I mój liriodendron Aureomarginatum ... Czyli tulipanowiecak kto woli .. Wciąż maciupeńki
Tą rabatę bardzo lubię .. Udał mi się ją jakoś ładnie kolorystycznie zakomponować .. Tylko wywalę te drewniane ograniczniki i będzie miodzio .. Ale się sama pochwaliłam
Konwalnik..też nie chce rosnąć .. Ma trzy liściory na krzyż , ale postanowił zakwitnąć .. Widzieliście już takie cuś ??
Eluś, śmiem wysunąć wnioski, że na naszej ziemi rozpanoszył się jaki wirus albo licho szaleje.
U mnie ciąg serwisowy w domu, drzwi nie powinnam zamykać… !
Ślimory dopadły hostę?
róża pięknie kwitnie a kolory na rabacie wzajemnie się uzupełniają
No ja sobie mogę wyobrazić ile Ty lat byś musiała tę jaramilę używać...
....a tego roztropka na bioumusie to pamiętam, wiem o czym piszesz...tylko dumam ile ja bym litrów musiała mieć jeżeli bez rozcieńczania dajesz na glebę (tzn. na trawę), a butelkę właśnie też wczoraj wykończyłam, bo coś tam nim podlewałam
Łooo Bożeszzz .. Katastrofa .. Najgorsze jest to że zawsze jak się coś psuje to w towarzystwie inkszych sprzętów .. Nigdy mi się nie zdarzyło,żeby zepsuła się tylko jedna rzecz ..prawa murph' ego rządzą światem
Ślimory owszem hostę żeżarły , zanim jeszcze niebieskie granulki zakupiłam .. Teraz wszytskie lysole wysyłam do krainy wiecznych łowów
Róża...aaaa.... Kindzia mówi ,że dopiero w przyszłym roku róża da czadu .. Wtedy to dopiero bedzie