Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w skali mikro cz.II

Ogród w skali mikro cz.II

Luki 11:18, 01 cze 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
No niestety mam, ale pokazały się na innej rabacie, więc albo tam przeszły, albo przytargałem rośliny z wkładem jesienią. No cóż walka trwa nadal chociaż wieczorem nic nie znalazłem, a wygryzienia są. W słoiku prowadzę eksperymenty z kilkoma osobnikami
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
lojalna_ 11:19, 01 cze 2015


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Elka ty prekursorka stworzonek moze u Ciebie to sie wszystko zaczyna ? Teoje poczucie humoru i urodziwosc lica tak przyciaga wszelkie stworzenia i ludziska do Ciebie
____________________
Jola Lawendowy zawrót głowy
chelll 15:31, 01 cze 2015


Dołączył: 27 lut 2015
Posty: 930
Hej! Gdy zobaczyłam na pierwszym zdjęciu za siatką owce, to się uśmiechnęłam. U mnie jeszcze trzy lata temu przed domem sąsiad (mieszkam na wsi) pasał krowę. Nie miałam ogrodzenia i nie umiałam wyjaśnić Panu, że posiałam łubin, by poprawić jakośc gleby i chcę wszystko zaorać, a nie po to, aby hodować bydło. Z braku asertywności łubin zjadły krowy! Szkoda, że zdjęcia nie mam.

Do takiego ogrodu mogę tylko wzdychać... co tez czynię! Pozdrawiam!
____________________
Handmade by Elka
Kindzia 19:05, 01 cze 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Masz takie białe kropeczki na róży czy źle widzę? Jeżeli tak, to potrząśnij nią, jeżeli coś będzie fruwało, to skoczek ją odwiedził...

Ja też sobie szpeciele na wiązie hoduję, ale nie dało się opryskać przedtem. Teraz go psiknę.
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kasik 19:29, 01 cze 2015


Dołączył: 16 paź 2013
Posty: 7183
Eluś- tak czytam, czytam i śmieję się sama do siebie. Nie Wiesz czemu- no przecież się nie dziwię. Śmieję się w temacie Lol, bo co by było gdybym o taką poprosiła? O ludu- przeciez już ją widzę- Taka sobie Lola "pulchniutka"- A ileż materiałów?? i jak tu zrobić taką co odda realia i nie urazi

Ale to taka dygresja- absolutnie nie chcę byś traktowała to inaczej.

A co do kompostownika- ha, ha, ha- malutka zmiana tematu- warto go mieć, bo to tak pięknie zasila i nie trzeba sie martwić, że za dużo dasz, że spali- no i nie kosztuje.

Skalinicę bardzo lubię, w tym roku dokupiłam do różowej - białą.

Bardzo gorąco pozdrawiam
____________________
Kasia Ogród hortensjowo brzoskwiniowy
Magda70 19:41, 01 cze 2015


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Enya73 napisał(a)
Dzięki Elu, to najfajniejszy prezent jaki mogłam dostać, bo z serca i własnoręcznie zrobiony.

Lola idealnie wpisuje się w klimat mojego odnowionego salonu.

Cieszę się z wczorajszego spotkania , było jak zwykle wesoło

Buziaki dla Was


I Lola w salonie



ale czaderskie!! Przegapilam żeś taka zdolna
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
waldek727 19:41, 01 cze 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
gierczusia napisał(a)

Waldek Numer aaa...z wizytówki .. No to dobrze bo to zasadniczo tajemńica jakowaś nie jest Tak se myślę,że zawsze warto mieć , na wszelki wypadek w czasie spotkań , albo załatwiania czegoś..albo jak się komu Lolę zechce sprezentować

Elu.
Ja zamówionko na taką Lolę to już dawno miałem złożyć u Ciebie z tym, że najpierw musiałbym sprawdzić certyfikat, aby upewnić się na 100% czy ona na pewno nic nie gada.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
Ewa777 19:46, 01 cze 2015


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19276
Eluś, u Ciebie jak zwykle się uśmiałam Uwielbiam Twoje komentarze
Ciekawe jak z tymi kropkami na róży, bo u siebie też takie widziałam, ale jeszcze nie trzęsłam różą
Lola in blue bardzo mi się podoba Jak zresztą wszystkie Twoje Lole Za każdym razem widać z jaką dbałością je wykonujesz
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
Ewa777 19:47, 01 cze 2015


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19276
waldek727 napisał(a)

Elu.
Ja zamówionko na taką Lolę to już dawno miałem złożyć u Ciebie z tym, że najpierw musiałbym sprawdzić certyfikat, aby upewnić się na 100% czy ona na pewno nic nie gada.


Waldku, ona nawet ust nie ma Chyba, że się obawiasz brzuchomówstwa
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
gierczusia 20:51, 01 cze 2015


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Lukasz to ja Ci serio współczuję tak mi było fajne posłuchać ,że u Ciebie ich nie ma...myślałam sobie: ma Facet farta , przynajmniej ten problem mu odpada"...a tu proszę....aaaa.... I jak tu się ustrzec , kiedy kupujemy rośliny tu i tam...niby człek uważa, ale..... Strasznie mi przykro

Jolu Lojalna mam nadzieję ,że to nie moja japa przyciąga do mnie opuchlaki ... Bo jak tak , to mi nc inkszego ńie pozostanie tylko wyłazić do ogrodu w kominiarce buziole Joluś

Elu- Chelll Toja historia bardzo podobna do mojej u nas też barany wyżerały wszystkie możliwe posadzone rośliny , a szczególnie sobie upodobały klony palmowe sąsiada nerwa miał niemożliwego spały u nas na podjazdach , wycieraczkach bo właziły nam od frontu , bez krempacji przy Twoim łubinie tez się nieźle uśmiałam...choć przypuszczam ,że w owym czasie raczej Ci do śmiechu nie było ale teraz z perspektywy czasu wszystko wyglada już troszkę inaczej , prawda ??
Ps.fajnie poczytać ,źe ktoś wzdycha do mojego maleństwa , to naprawdę komplement dziękuję

Kindziu noo niestety..dobrze widzisz...ale to jakieś dziwne takie nieruchawe..podlewałam różę na robale takim długo działającym....czekaj..polysectem chyba...ale co mówisz?? Potrząsnąć i patrzeć czy fruwa ???? A będzie to widoczne gołym okiem ???? Bo fieszzz, ze jo ślepo
Też Cię szpeciele zaatakowały ???? Ooo , to czorty ..ortusa kupiłaś czy czymś innym walić będziesz ??? Ja mam a rzaczej miałam kilka liści tylko to je urwalam , otttt, taka profilaktyka anty szpecielowa


Kasiku z tym kompostownikiem to od samego początku jazda była no bo wiesz... Ogród serio mikro, połacie zielone jakieś 5 na 10 metrów i ma dodatek sąsiad zaraz za krzokami..a tam podobno jakieś przepisy są na to w jakiej odległości kompostownik ma stać..że niby uciążliwość...jakie te przepisy nie pytaj i wszyscy sie pukali w czoło ,że ja tak uparcie ten kompostownik ale ja babsko uparte to i kompostownik mam a co do Loli.....i Twoich uśmiechów...czekaj..coś Ci pokaże
http://centrumrekodziela.pl/prace/lalka-tilda-plazowiczka-42cm.33229



Madziu beszczelnie siem pochwalem ,źe to juz nie pierwsze takie cudo spod moich łapek wyszło super że się podoba



Waldku a Ty myślisz ,że one przypadkiem są bez ust ?? na ciszę w domu daję dozgonny certyfikat zresztą zapytać możesz Bogdzi czy Cioci Gosi,że pary z ust nie puszczają


Ewciu bo te Lole to dla mnie naprawdę zabawa i staram się ,by wszystko był na miejscu dlatego też jestem w stanie wykonać jedną Lolę na tydzień..innej opcji czasowej po prostu nie ma na wszytsko potrzeba czasu na zakup modułu do brzychomówstwa również zamówiłam partę w Chinach ,żeby Waldkowi zrobic przyjemność
Fajnie , jak się u mnie pośmiejesz ....mnie już też powoli życie wraca , po tym mega smutnym czasie i musze się trochę odstresować ...poza tym...po prostu uwielbiam to miejsce i Was
Buziole gorące
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies