Gierczusiu, dzięki za słowa otuchy. W tej chwili wciąż gonię własny ogon, a tak lubię wykonywać ciekawe rzeczy i choć kocham ogród, było mi przykro , że tracę inne pasje. Masz jednak rację, przecież wiecznie nie będę pielić, sadzić i inne. Może z czasem rośliny się rozrosną i będą bardziej samodzielne. Mała Mi napisała, że z ogrodem jak z dzieckiem, więc chyba trzeba wierzyć, że kiedyś się usamodzielni
Ogród piękny, a jarzmianki cudo. Już są na liście, ale te czerwone w mojej ocenie dośc drogie. TYlko w końcu nie wiem, czy one w słońcu czy cieniu rosną lepiej ?