Elu no niestety nie wybieram się w Wasze kierunki, nie w tym roku niestety...raczej na północ na kilka dni chcemy się urwać, o ile pogoda i okoliczności dopiszą, bo każdy ma inne plany w domu....tzn. dziecięcia nasze, a właściwie młodzież

....Kuba już teraz podróżuje, Olga moja w pracy do końca tygodnia, później znajomi z Niemiec planują przyjazd, Kuba chce niby iść do jakiejś pracy po powrocie, ale z nami też chce jechać

, a Olga nie chce jechać a wypada jej, bo to strony jej ojca chrzestnego

...no nie nadążysz za wszystkimi

....oj ciesz się, że Twój Synuś chce jeszcze z Wami jeździć i takich problemów jeszcze nie masz



....ale jakby co to i tak zapraszam
P.s.: zaznaczyłam Twój wątek enty raz, może w końcu jakieś plusiki mi się ukażą?


ściskam mocno