Czyś Ty Kobito znowu przyspieszenia dostała??? Przyszłam se spokojnie Giardinkę oblukać...i co??? 10 stron szukałam!!! .... Znalazłam

Piękna jest, faktycznie ślicznościowy krzewik pani wybrała (naszykowany był jak po niego przyjechałam, tylko na aprobatę czekał

)...nie mogę na nią spokojnie patrzeć...mus mieć!!! A jeszcze jak zakwitnie!!!
Nie wiem, czy to skoczek...musi mieć od spodu takie białawe robalki...tu nie widzę...i musi się zaczynać od nerwu liścia. U Ciebie tego nie widzę...
Ja swoje róże, jak tylko pierwsze mszyce się pojawiają, opryskuję Confidorem...to długo działający środek. W zeszłym roku raz jeden starczył, mimo, że piszą, że chroni przez 21 dni. Działa też na skoczka. Nigdy go nie miałam...
Nie mogę się doczekać kwiatów!!! A wygląda na to, że zacznie, jak Ty na ekskursji będziesz...
Powiedz mi jeszcze GDZIE Ty tą magnolię od Bogdzi wsadzisz??? Ja Ci przywiozę, nawet trzy, jak Bogdzia da...tylko gdzie Ty ją Kobito posadzisz??? Przecież to duże rośnie...Jesteś rewelacyjna!!!


I nie pędź tak!!! Nie nadążam...