Oba Ciała Pedagogiczne po roku szkolnym wcale nie wyglądają jak te zmechacone sowy

Elo bardzo się cieszę że Cie poznałam wczoraj u Kasi

Że niby te ??????




Tylko się przyjrzyj kapka w kapke

Poza tymmmmm....obie z Julka siedziałyśmy 2 godz przed lustrem coby ...na człeka wygladac

Ps..Asiu...bardzo , bardzo mi szkoda ,że Ci się nie udało dotrzeć

Eluś, czuję wielki niedosyt Twojego towarzystwa Ciągle byłaś oblegana i liczyłam, że za chwilkę, za chwilkę pogadamy, a tu czas rozstania nadszedł zbyt szybko Buziaki i do następnego

Kocham tę focię

Eluś szczęście w nieszczęściu
Najpierw eMuś nie miał chętnych na zamianę, a w piątek samochód powiedział stanowczo NIE I tak to właśnie było Jak się nie odwrócisz plecy z tyłu, eeeech

Fajnie było się znów spotkać, a że nie zrobiłaś zdjęć to Ci zostawiam na pamiątke

Ja też ja kofffam
Pomyśl sobie , co by było gdyby autko odmówiło posłuszeństwa w czasie drogi na jakowymś zadoooopiuu ??.. wtedy nic , ino pylać do Kindzi na piechotę

Noo dobra, żarty na bok ... Dokladnie tak jak piszesz...szczeście w nieszczęściu a na bank jeszcze kiedyś się spotkamy

Na watku spotkaniowym Irenka napisała ,że jak nic dziwnego się nie zdarzy , to za rok u niej