UrsaMaior napisał(a)

Dzięki No ale Ty już taki efekt masz!

tylko jeszcze nie taki napakowany ale to sie z czasem zmieni.
Super kwitnie ten Florida, ładne kwiaty. Mialam w poprzednim ogrodzie floride no name z kwiatkami śmietankowymi ale jak wiaraczki, tez go bardzo lubilam, niestety zostawilam, juz nam sie czas skonczyl na wykopki

Makao napisał(a)

Kurcze ale akcja się szykuje.

Gdybym się przestała odzywać, to wysyłaj ekspedycję ratunkową. Znajdą ciało pod dużym krzakiem po prawej

UrsaMaior napisał(a)

Jeszcze nie zdecydowałam ostatecznie hahah U Ciebie miejsce jest, jak rozumiem?;D

Hahaha, dużo miejsca.
Mogę nawet przyjechać i pomóc wykopać. Plus mam jak przewieźć tego olbrzyma.
Same plusy

Tak sobie myślę, se nawet jeśli Ci się samej uda wykopać to może być problem z dźwignięciem takiej wielkości krzaka z bryłą korzeniową i ziemią. Jak masz piaszczystą to korzenie będą większe bo pewnie wody i składników szukały. Porównanie mąż firletka mi u mnie w ziemi i u mnie w piaszczysto kamiennej ścieżce. Te na ścieżce 6 razy większy korzeń mają. Myślę czemu nie kwitnie ..... A wcześniej kwitł czy nigdy bo może jak z magnoliami potrzebuje czasu jeśli rozmnożony z siewu i przenosiny nic nie pomogą?
U mnie magnolia po przenosinach i to malutka pół metrowa ledwie przeżyła, dopiero teraz od korzenia puszcza, a przenoszona rok temu. Wiosną myślałam, że padła. Pytanie czy odrasta odmiana czy podkładka

Sylwia, no kwitł właśnie... Dumam co jeszcze mogę dla niego zrobić. Może wykopać fosę, dorzucić hydrożelu z kompostem? Ewidentnie ma za sucho, widać po listkach.

A tak poza tym, to wrzucam cudną zieleń miejską, aż dałam po hamulcach, żeby opstrykać. Niby nic, ale borze szumiący jakie to robi wrażenie!
Voila:

Piękna łączka Też z podziwem patrzę na takie miejsca. Całe szczeście ,że coraz rzadziej wykaszają do zera skwery. Przynajmniej u nas. Ta wy glada co prawda na specjalnie dobraną gatunkowo

robi, robi, ja uwielbiam te wszystkie male kwiatuszki wrzucone jakby od niechcenia

Przecudo! Zamiast wyschniętej i wygolonej do ziemi trawy takie coś! Ktoś poszedł po rozum do głowy. Na szczęście zdarza się to coraz częściej w miejskich nasadzeniach .

We Wroc z kolei widziałam łany lawendy w bardzo wielu miejscach na miejskich rabatach. Myślenie włączone, to krzepi .