Beatko, ta rabatę analizowałam krok po kroku wczoraj. Fajna jest, masz rację

Tylko się teraz tak zastanawiam, że skoro u Marty i Joli Variegatus taki fontannowy na metr szeroki po roku, to u Danusi chyba się ściana miskantowa zrobiła
Joasiu, tego to chyba górale nie wiedzą, kiedy zima przyjdzie. Po ostatnich mrozach, gdzie u mnie przez 3 dni było po -6 stopni, postanowiłam, ze już niczego nie przesadzam. A teraz pada codziennie i u mnie jest +10. Musisz sama zaryzykować, ja bym już poczekała do wiosny. Ale mogę się mylić
Aniu, Gracilimusa mam od zeszłego roku. Wtedy nie był taki wysoki. A skoro w drugim sezonie jest wyższy, to sama jestem ciekawa, co będzie za rok

Zobacz tutaj, jak fajnie urósł:
https://www.pinterest.com/pin/529876712383774237/
Basiu, witaj u mnie. Kotek przybłęda, przygarnięty przez mojego synka w te mroźne wieczory. Od dwóch tygodni jest mieszkańcem naszego domu i ogrodu

Ma chore oczka, ciągle jedno mu ropieje, przemywam mu rumiankiem.

Był apatyczny, teraz jest wesoły i zaczął się bawić z naszą suczką.
I sam wraca już do domu, jak wypuszczę go do ogrodu

Stoi przy drzwiach, aż ktoś go wpuści