Napraw koniecznie niech się chłopak wciąga i w fotografowanie i w obserwowanie przyrody. To super pasje.Pierwsze efekty jua są calkiem fajne.Pozdrówka.
U mojej synowej jest stary bardzo dąb iiiii same kłopoty -----liście jak spadają a jest ich ho ho nawet zgrabić nie można i gniją ---trawa nie rośnie zgnilizna straszna na dużym obszarze i te żołedzie ogrom Nie ma możliwości żeby to ograbić acień owszem ale i tak nie będziesz pod nim siedziała bo żołędzie walą po łbie dramat ja tylko z dobrego serca bo kłopot olbrzymi
Ü mnie jest czeresnia, ale tylko po to ja trzymamy, zeby byl cien Jest juz stara i owoce sa robaczywe (a pryskanie nie ma sensu, bo obok plotu ciotka tez ma czeresnie i ona jej nie pryska, wiec i tka beda robaki). W tym roku miala malo owocow i dobrze. Spadaja na ziemie i pelno os lata
Witaj Aniu. Jeszcze dużo pracy mnie czeka w ogrodzie. To, co pokazuję, to dopiero połowa. Ale wszystkiego się nie da ogarnąć samemu.
Energię ma mój M. Kiedy przyjeżdża na weekend, ogarnia wszystkie cięższe sprawy, ostatnio przekopywał forsycję, bo Rh zasłaniała mocno i wodę mu zabierała. Mimo upałów forsycja na nowym miejscu się trzyma, dostaje pić rano i wieczorem
Na ogród mam czas latem, bo wtedy mam wakacje, jak dzieci. W roku szkolnym pochłania mnie praca i wtedy czasem uciekam do ogrodu, aby odpocząć
Zawitko kochana, wiem, że z dobrego serca mi radzisz. I z doświadczenia , którego mi brak. Niewykluczone, że ten dąb padnie, ale jeszcze nie w tym roku. Muszę znaleźć godnego zastępcę, który będzie mniej problemowy.
Obecnie szukam drzewa , które zastąpi moją kalinę przy tarasie. Mój M się zgodził na jej kasację. Po pierwsze zasłania mocno widoki na resztę ogrodu, po drugie mocno się rozrasta, zagłuszając inne rośliny, a najgorsze, że ciągle walczę z mszycami na niej. I nawet korale owoców mi nie zrekompensują problemów z nią.
Moje sąsiadki mówią, że nie chcą mieć drzew w ogrodzie. A ja sobie nie wyobrażam ogrodu bez drzew.
Muszę tylko doczytać, które warto mieć.
Czasami by się przydało usłyszeć zdanie Danusi, ale kobieta zapracowana i nie ma czasu na zaglądanie do wątków.
Mam w ogrodzie śliwkę, którą kocham za to, ze jest wielka i cień daje. Choć w zeszłym roku przegraliśmy walkę z mszycami. W tym roku e-Muś kupił zbiornik do oprysków i sobie poradziliśmy z nimi
Dokladnie z tymi drzewami tak jest Nawet najwiekszy parasol nie odda tego jaki cien daje drzewo Listki sie ruszaja (fakt, ze na jesien trza zbierac),
sloneczko tak fajnie przez nie przeswituje. U nas jest jeszcze na czeresni budka legowa i mozna obserwowac sikorki, bo akurat sobie ja upatrzyly
Dziś rano odbyłam sesję fotograficzną podczas podlewania ogrodu. Oto bohaterowie dzisiejszego poranka:
Przywędrowała sobie żabka szukająca wilgoci. Natrafiła na Tolę - moją sunię, skorą do zabawy. Tola cierpliwie czekała, aż żabka się ruszy i biegała za nią po rabatkach, jak za skaczącą piłką. Musiałam sunię zabrać do domu (wcale się z tego nie cieszyła), bo żabka się zmęczyła