Może być ciężko Ja juz sobie powiedziałam, że NIC nie kupuję, ze będę rozsadzać i przesadzać to co mam ale tak się chyba nie da... podpatrzyłam u Ciebie tawuły-co prawda miałam jasno rózowaąi białą ale strasznie mi chorowała - i wczoraj w Lydlu znalazłam sadzonki
Pracy na pewno nie brak ale to taka bardzo wdzięczna ogrodowa praca. Ciecie róż także nie należy do moich ulubionych zajęć, chociaż mam specjalne zabezpieczające rękawice. A od przyszłego sezonu róże zacznę ciąć jesienią, żeby spokojnie że wszystkim się uporać
Też tam zajrzałam i wyszłam z pełnym koszykiem. Tawuły też mam nowe, i krwawniki, i floksy. Same wskoczyly Nowe rośliny w sklepach staram się omijać wzrokiem, ale jak widać różnie to wychodzi
Padłam z wrażenia na widok oczyszczonej różanki. Pełen profesjonalizm!
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz