BABKA ----Ola pies to 5 członek rodziny . a ten już jest z nami 9 lat ,ale ma takie figlarne oczy , gra nimi jak aktorka . potrafi mnie urobić wzrokiem , zwłaszcza jak usłyszy komendę kojec ...oj umie grać .

Viola napisał(a)

Masz rację, ziemia jest jeszcze ciepła, to po co czekać; ja też poszukam korzonków na moich tawułach, pewnie też jest ich masa A niepodlewanie ogrodu to luksus, ja jeszcze muszę na to poczekać bo u mnie wszystko małe - dopomina się: pić, pić...

Viola każdy ma inną ziemię . moja glina akurat dobrze trzyma wilgoć a ja nienawidzę podlewania .
glebę pod róże jak teraz przygotujesz to będziesz mieć spokój na wiosnę

bdan napisał(a)

Alinko proszę o pomoc w wyborze drzew, u mnie na stronie 186

tyle doradców ..ale też swoje pięć groszy wtrąciłam

07_Rene napisał(a)

Róże piękne pokazujesz Bonica świetnie wygląda. Utwierdzam się w jej wyborze do mnie. Ostróżkom nie mogę się nadziwić, bo moje kipły zupełnie. Widać masz dobrą ziemię przy różach skoro tak wystrzeliły po wsadzeniu

oby zimę przetrzymały , nie mam do nich szczęścia ,ale widocznie dobrą ręką dałaś że aż teraz zakwitły.

Milka napisał(a)

Alinko, no toś sobie wymyśliła robótkę! przed ogródek i wgłębnik!
będę podpatrywac i doradzać, o ile na coś te rady się zdadzą
te róże jeszcze kwitną, bo wyjątkowo piękne

Nic już Irena z doradztwa bo rabata przy wgłębniku już przerobiona .ja to szybciej robię niż myślę . wywalone rozplenice a wsadzone carexy bronze curls + żurawka marmelade ..wyszło fajnie . zadowolona jestem . fotki dopiero jak wyjdzie słońce ..tylko wychodzi jak ja w pracy

Gabriela napisał(a)

Zaglądam, co tam pod klasztorem słychać. Spodziewałam się róż, skoro i u mnie kwitną w najlepsze.

własnie dzisiaj obcięłam wszystkie pączki bo szara pleśń sie chwyciła . szkoda pędów tym dziadostwem zainfekować na zimę

e=babka napisał(a)]

I skąd ja to znam głaski dla słodkiej cwaniary

Sobie ciut wędruję do tyłu... i czytam, że rewolucji ciąg dalszy.
Ścieżka z frontu fajnie wygląda.. i tak jak Sebek zauważyłam, że trawka już pięknie zielona.
Przetacznikowiec apollo- jest zajefajny.. jednoroczny??
I piesa po operacji.. mam nadzieję, że nic poważnego i będzie żyłą długo i zdrowo.

Alinko, wspaniałe kolory u Ciebie i czytam że działasz po trochu a do przodu U mnie stagnacja na całego. Taki mam trochę zamotany tydzień pracy, ostatnio ciągle w weekendy z przeziębieniami walczę. Dzisiaj tylko met łopatą zruszyłam i posadziłam kwiatostany rozchodnika Twojego. Będzie znowu go więcej, bo go lubię

Cudownie płomienna jesień u Ciebie!