zonk

Gosia się wystraszyła i się nie odzywa

Przy pęknięciu kości noga nie zawsze puchnie
Naprawić można od razu, albo łamać drugi raz.....

Postraszona już.....do lekarza i najlepiej na pogotowie w niedzielę do prześwietlenia bo mniejsze kolejki

Myślę,że jest rozsądna i nie będzie niepotrzebnie ryzykować, i nas posłucha

W odpowiedzi na windę - tak byłam tam sama i tyż mało nie zwariowałam Boję się wind (chociaż mieszkam na 7 pietrze i codziennie windą jeżdżę).


Co do nogi - chciałam dziś pojechać ale Kuba zagorączkował i to dosć wysoko.... więc z prześwietlenia nici.... Zgłoszę się w poniedziałek do przychodni niech prześwietlą. Nie boli mnie ta noga, mogę nią ruszac na wszystkie strony. Mam nadzieje, że prześwietlenie wyjdzie dobre.

Dobra decyzja Gosiu mam nadzieję, że wszystko będzie ok ale trzeba się upewnić pozdrawiam

Dzięki Ania

Gosia, Ty se żartów nie rób - pamiętaj, że mocne oparcie na stopach to podstawa dobrego koszenia... Masz mieć zdrowe nogi!
Wpadłam jak meteor sprawdzić, co zaklepałaś, widzę, że brzozy! OK! Buziaczki

Ela nie robię, nie robię Lekarza odwiedzę ale wiesz..... dziecko zawsze ważniejsze A co do ogrodu - to tak, będą brzozy

ojoj! ale się tu dzieje noga i brzozy i Kuba znów chory (ja właśnie skończyłam tygodniowe uziemienie, ale młody jutro idzie do przedszkola, hura !) Gosia, w przyszłym roku będzie lepiej
a co do windy, to niezła jazda! ja na studiach mieszkałam w kamienicy przy Marszałkowskiej i winda tak się telepała, jakby miała spaść ! wjeżdzałam na ostatnie piętro telepiąc się ze strachu za każdym razem i nie chciałabym tego nigdy powtórzyć ! takie atrakcje - tylko w młodości