Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Kubusiowo

Kubusiowo

AniaDS 23:00, 10 lut 2012


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Małgosia, coś Cie prześladuje. Nie daj się, głowa do góry i jak nie przejdzie to lekarz. Po co cierpieć jak może nie trzeba?

Ps. ja bym zwariowała w tej windzie..
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
agniecha973 23:04, 10 lut 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
TY tam sama 1,5h byłaś?!
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Neska 23:44, 10 lut 2012


Dołączył: 05 mar 2011
Posty: 2377
Gosia z nogą maszeruj do lekarza.
A w tej windzie to ja bym też zwariowała. Jak tylko o tym pomyślę mam dreszcze. Chyba mam klaustrofobię. Wolę się nawet 10 pięter wlec po schodach niż jechać windą.
____________________
Pozdrawiam Kasia - Ogród na skraju sadu
ell 12:18, 11 lut 2012


Dołączył: 28 kwi 2011
Posty: 4333
ja mam to samo
____________________
Ela - Ogródek na chabrowym wzgórzu
monteverde 12:26, 11 lut 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
kaisog1 napisał(a)
Tyż tak se pomyślałam Ale ja ogólnie mam pecha.... już tu chyba pisałam ale dawno temu..... jak udało mi się "wyrwać" z domu (bo cięzko mi było sie urywac wczesniej) i polecieć na zakupy...... Uskrzydlona tym faktem, wybiegłam z domu, w samochód i do centrum handolowego. Zaparkowałam, wchodzę do windy, wciskam wybrane piętro, drzwi się zamykają i......... winda rusza i za chwile staje..... Stała tak sobie 1,5 godziny ze mną w środku..... Zasięgu nie miałam więc zadzwonić ni cholery sie nie dało..... Po uwolnieniu mojej osoby z windy byłam tak wściekła, że odechciało mi się zakupów oraz "wyrywania" się z domu Trzeba mieć pecha nie?


Gosia , myślenie pozytywne nakazuję, jak sobie ktoś głupotę wmówi, to ona go potem prześladuje jak noga , nie puchnie, okłady rób
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
anika 12:31, 11 lut 2012


Dołączył: 10 sty 2012
Posty: 614
kaisog1 napisał(a)
Tyż tak se pomyślałam Ale ja ogólnie mam pecha.... już tu chyba pisałam ale dawno temu..... jak udało mi się "wyrwać" z domu (bo cięzko mi było sie urywac wczesniej) i polecieć na zakupy...... Uskrzydlona tym faktem, wybiegłam z domu, w samochód i do centrum handolowego. Zaparkowałam, wchodzę do windy, wciskam wybrane piętro, drzwi się zamykają i......... winda rusza i za chwile staje..... Stała tak sobie 1,5 godziny ze mną w środku..... Zasięgu nie miałam więc zadzwonić ni cholery sie nie dało..... Po uwolnieniu mojej osoby z windy byłam tak wściekła, że odechciało mi się zakupów oraz "wyrywania" się z domu Trzeba mieć pecha nie?




Gosiu to jeszcze nic. Ja pojechałam cała zakochana po uszy na sylwestra do Paryża ( z przyszłym mężem ). 36 godzin w autokarze, cała szczęśliwa, że już nas umieścili w hotelu. Pokój piękny atmosfera super - no bo przecież Paryż, tak... i jeszcze wspaniały facet obok. Poszłam się umyć po wyczerpującej podróży... i....co i... już tak w zostałam. W łazience spędziłam 2 godziny bo drzwi się zacieły. Facet nie wiedział co zrobić - poszedł do recepcji, przyszedł murzyn i 2 godziny drzwi nam z kibelka wystawiał. A miało być tak pięknie. To się nazywa pech .....

A z nogą to nie ma żartów trzeba iść do lekarza!
____________________
Radosna twórczość Ani :)
Sebek 15:45, 11 lut 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
kaisog1 napisał(a)
Tyż tak se pomyślałam Ale ja ogólnie mam pecha.... już tu chyba pisałam ale dawno temu..... jak udało mi się "wyrwać" z domu (bo cięzko mi było sie urywac wczesniej) i polecieć na zakupy...... Uskrzydlona tym faktem, wybiegłam z domu, w samochód i do centrum handolowego. Zaparkowałam, wchodzę do windy, wciskam wybrane piętro, drzwi się zamykają i......... winda rusza i za chwile staje..... Stała tak sobie 1,5 godziny ze mną w środku..... Zasięgu nie miałam więc zadzwonić ni cholery sie nie dało..... Po uwolnieniu mojej osoby z windy byłam tak wściekła, że odechciało mi się zakupów oraz "wyrywania" się z domu Trzeba mieć pecha nie?


No trzeba - bez zasięgu to już w ogóle...

Ale idź z tą nogą - do lekarza, bo bez nogi i tak nigdzie nie pójdziesz
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Bogdzia 15:48, 11 lut 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Ja tez powiem to co wszyscy. Idź do lekarza, bo kto wie co sie stało i jak długo bedziasz miec z ta nogą problem.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
an_tre 15:52, 11 lut 2012


Dołączył: 01 lut 2011
Posty: 22428
kaisog1 napisał(a)
...może i racja. ZObaczymy jak jutro będzie. Jak mnie będzie bolała to zrobie prześwietlenie...
Gosia, zrób prześwietlenie jak nawet nie będzie bolało! bądź grzeczną dziewczynką i posłuchaj rady starszych od siebie, tu nie ma żartów...
____________________
Rajski Ogród Ani + Rajski ogród Ani 2... niekończące się marzenie... http://www.ogrodowisko.pl/watek/2691-maj-2012-duszniki-zdroj-park-zdrojowy-i-okolice http://www.ogrodowisko.pl/watek/1966-ogrod-w-lubiechowie-kolo-ksiaza
hanka_andrus 15:57, 11 lut 2012


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Tak ,Gosiu! Ja po zwichnięciu nogi w kostce,nie dałam sobie założyć gipsu, i teraz ta noga ,to jakby na szelkach się trzyma,ścięgna rozluzowane,i już się nie naprawią!
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies