Oj, coś ta wiosenka opornie u mnie się pokazuje. Ale może to dobrze, bo ponoć mrozkami jeszcze straszą.
Co do widełek to jest szansa, że i ja się z nimi zaprzyjaźnię.
Kasiu ja z widełkami dopiero próbuję. Tak na pierwszy rzut, żeby ruszyć "dziewicze" tereny to się nie nadają, ale tam gdzie już ruszone było są super. Może kiedyś wzbogacę się na lepszy model.
Co do świerka- Nie zamierzam go Kasiu usuwać tylko dlatego, że to taki zwykły, pospolity. Rozważam taką możliwość z tego względu, że nie pasuje mi w tym miejscu, a na przesadzenie jest za duży. . Tuż obok będzie żywopłot i zacieni go.
Kasiu ja kocham wszystkie świerki i poza serbami są u mnie pospolite, srebrne, kaukaskie i czarne. Jak do tej pory nie mam z nimi problemu.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Ja ma zaległości, właśnie wyparzyłam kolejną partię ziemi i dopiero idę siać pomidorki. Do tego poszło mi centralne i zimnica w domu. Ale i tak wysieję, trudno- najwyżej nic z tego nie będzie.
Co do hortensji to wcześniej próbowałam ukorzeniać patyczki w wodzie. W tym roku próbuję w ziemi.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Hejka znowu wpadam i podczytuje
krokusiki wiosenne na powitanie wiosny i śliczny kotek wielkanocny córci
Myśle,że to super plan obsadzić brzegi stawu takimi rozplenicami,w wodzie będa sie odbijały tak malowniczo-możesz je poprzeplatać wielkimi kamorami(jak masz dostep)-zupelnie jak na tej fotce w Rogowie
możesz posadzic tez nad stawem (nie wiem,jaki duży ten staw)-grujecznika płaczącego,ewenntualnie klon palmowy;bedą wdzęczne za taką lokalizacje (wilgotny mikroklimat)i bedą odbijać sie w stawie malowniczo
Wszystkim posiadaczom stawu zazdroszcze (w pozytywnym tego słowa znaczeniu oczywiście)
Mam nadzieję, że po świętach trochę się ruszę. Mam zaklepane irysy, no i czekam aż rozplenica ruszy żeby ciachnąć sadzonki. I piękny kamolec leży obok, tylko nie wiem czy eM. da radę go przesunąć.
Irenko już siedzą w ziemi i bardzo bym chciała doczekać się sadzonek.
Małgosiu to przylaszczka Hepatica nobilis, super bezproblemowa roślinka.
Mam jeszcze różową ale ta dopiero w pąkach.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
cytat jest zrozumiały jesli połączy się go z kontekstem - chodziło o Kawowy świerk, który posadzony trochę bez ładu i składu za kilka lat zajmie nie tylko róg niedużego ogrodu co i sporą część planowanej rabaty. I bynajmniej nie miałam na mysli każdego świerka. Tu był ważny kontekst. A Ani, na ile ja znam bardziej niż o świerka chodziło o podejmowanie konsekwentnych decyzji
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)