no ja wszystkie ciacham tak samo ale chyba tę co mi kwitnie najładniej to ciachałem dwa razy trochę bardziej...
teraz wygląda tak a w tle pozostałe...
ale dziwnie jakos kwitnie...tylko od dołu tak jakby na dwuletnich..te co odbiły po cięciu to niby mają pąki ale na razie nie kwitną..
zdjęcia z telefonu więc szału nie ma
dzisiaj jak widac pogoda wspaniała 26 mi pokazywał termometr i moja Magnolia coraz odważniej
dzięki za radę..tez tak o tym myślałem ale z braku czasu nawet nie obfociłem moich posadzonych Limlightów w tym miejscu już
dumam jeszcze tylko nad jakaś alternatywą dla kory bo przy moich areałach to 8 zł za worek x tysiące sztuk mnie zrujnuje...
i takie pytanie..werbena się przebije przez kore? bo posiałem do gruntu..
Ja korę mam tylko przed domem, ale nawet nie ze względu na cenę, a ze względu na nornice. Pozostaje gęste sadzenie i plewienie. Nie wiem czy taniej nie wychodzą kamienie, ale to dopiero jak rabata jest na tip top zrobiona, bo każde poprawki są problematyczne do przeprowadzenia.
Sama czekam na werbenę. W ubiegłym roku miałam ją po raz pierwszy. Powinna się przebić przez korę.
?? Ale w jakim sensie Reniu? Ja jestem od jesieni na etapie pozbywania się kory z rabat.. Między innymi dlatego (!) że pod nia nornice mają raj.. Dziura na dziurze, hortensje że zzartymi korzeniami.. Nie wiem, może to przypadek.? Może to tylko u mnie tak.
Poza tym kora wyglądała ładnie i elegancko przez dwa sezony, później tylko szpecila.. Teraz od razu chce mi się patrzeć na rabaty na których jest ładna, czarna ziemia zamiast kory.. Przynajmniej moje małe roślinki są ładniej wyeksponowane
Krakus, jak zdrówko? Córcia lepiej? A plecy? Pozdrawiam!
No Ciebie to nawet Poczta polska wyprzedziła bo Twoje nasionka wczesniej do mnie dotarły
ostatnio tak Ci wątek zaśmiecałem że postanowiłasw końcu mnie odwiedzić u mnie ciszej i spokojniej..wyżywaj się do woli..oczywiście o pomoc mi chodzi kilke dylematów rzuciłem wczesniej...
Z nornicami jest nierówna walka Próbowałam je truć wszystkim, ale nie wygrałam Też straciłam kilka roślin. Chwasty się u mnie sieja z pól na potęgę, dlatego idę w rośliny zadarniające, które choc trochę ograniczą panoszenie się chwastów, np. dąbrówka, gęsiówka wczesna, tojeść rozesłana (u mnie się sieje sama ta zwykła dzika i wielu miejscach ją zostawiam), czy choćby nawet jakieś rośliny skalniakowe.
W tym sezonie jestem zafascynowana gęsiówką, jak fajnie się rozrasta i nawet jest dekoracyjna