Ciekawe pytanie... jak rozmnażać bez czarny? Myślę, że w szkółce chyba się nie bawią z nasionami przy krzewach, bo wyhodowanie egzemplarza gotowego do sprzedaży trwałoby zbyt długo.
Sylwia, ja swój black lace eve kupiłam w Krzywaczce, ale rozglądałam się za nim dwa lata... Raz chyba nawet z Margaretką jak byłyśmy razem... Nie wiem czy teraz jest w sprzedaży, bo nie patrzyłam na krzewy. Jak kupisz to daj znać, będę się rozglądać
Dziewczyny, zbieram się żeby obsadzić "północny" stok piwniczki. Jest to najbardziej zachwaszczona część. Najwięcej tam mniszka. Jego wykopanie raczej nie wchodzi w grę. I teraz rodzi się mój dylemat:
Czy wyłożyć tą stronę szmatą i obsadzić?
Czy może użyć chemii na chwasty? - co może być problematyczne z uwagi na pogodę

Jak długo potem muszę odczekać, żeby coś posadzić?
Czy może jedno i drugie... najpierw oprysk na chwasty i mimo wszystko szmatą wyścielić?