A kiedy do Gosi jedziesz? Ja do szkolki Reni w sobote ale predziutko bede wracac bo to doladnie po drugiej stronie miasta
A na targi sie nie wybierasz?
ogólnie bez czarny to taka popularna roślina na wsiach więc pewnie badyl do ziemi i będzie...
wiadomo ze te odmianowe to pewnie trudniej..może spróbuj jak z hortkami
a bez lilak to wyciąlem gałąź z kawałkiem korzenia i sie przyjeło...
W pierwszej chwili miała myśl by zagłuszyć chwasty kartonami lub trocinami ale kiedy napisałaś jaki jest kąt nachylenia stoku to już się nie odzywam
Z tą rozciągniętą matą chyba będzie najlepszy pomysł, z irgą też fajny pomysł Jakie masz duże trzmieliny? to miałby być dywanik krótko cięty czy wyprowadzone w krzaczki ?
Na ściółkowanie nie ma szans, wszystko wiatr porwie albo deszcz zmyje. Chyba będę musiała znieść ten widok Tylko muszę sobie dobrze obliczyć liczbę sadzonek, żeby się nie okazało, że mi braknie.
2 sztuki mam większe, reszta pojedyncze patyki. Miałam na myśli trzmielinę zielono-żółtą, z tymi większymi listkami. Ale po poniższym poście Justyny teraz znowu nie mam pewności... czy aby nie będzie zbyt pstrokato? A może irga lepsza?
Oj, znowu dałaś mi do myślenia? A może faktycznie irga?
Podziwiam za wszelkie pielęgnacje na rabatach żwirowych, bo wybieranie resztek z kamyków... Ciary przechadzą
Jakbyś chciała trzmielinę zielono-białą, płożącą, to mam na wydaniu. Zresztą, zobaczysz, to zdecydujesz.
Jakby co, to ja cały czas jestem i nie wyjeżdżam