Olu-babko
Dzięki za miłe słowa

Podoba mi się taki lekko surowy klimat. Przy studni właśnie chciałam przełamać zielenią te betonowe kręgi. Nie jest jeszcze tak jak ma być, bo przywrotnik musi sie rozrosnąć... Czasami ciężko wyrazić, co widzi się oczami wyobraźni
Te zdjęcie syna trochę pozowane. Na razie nie wpada w zachwyt nad kwiatami, ale często przeżywa, że "ale dzis ładna pogoda"

. Dobry z niego pomocnik

Ma swój sprzęt: taczki, konewkę, ciężarówę, sekator

więc robota idzie

Tylko nożem do kancików musimy sie dzielić. Ale żeby nie było też psoci... Ostatnio wychodzi na dach piwniczki i zbiega, skacząc przez roślinki... temu mi ziemia się obsunęła i muszę uzupełnić braki...
kwitnie macierzanka od ciebie, zbiera się hosta
Agnieszko W
Miło że zajrzałaś

Również pozdrawiam
Kamilo,
Z różami dużo zachodu, ale warto... Chyba Ciebie też dopadnie choroba zwana różyczką
Pszczółko
Bardzo sie cieszę, że podoba Ci się piwniczka

Twoje zdanie bardzo się dla mnie liczy, bo szczególnie lubię klimat ponujący u Ciebie w ogrodzie.
Ta roślina, o która pytasz to jakiś czyściec wełnisty - zdobyczny

, ale niestety nie wiem jaka to odmiana. Nie znalazłam nic podobnego w necie.
W całej okazałości...
Znalazłam jeszcze zdjęcie z tamtego roku, tu z kostrzewą w postaci "podstawowej". To chyba czyścieć, prawda?