Nie wiem jak dalej przebiega linia rabaty, ale ja bym chyba złagodziła ją troszkę po lewej przed drzewkiem i tam posadziła trawki, a za tło będą robić szmaragdy? Bo nie chce mi się po binokle lecieć, żeby dokładniej zobaczyć. Po sobocie to nic mi się nie chce.

Nie mam nic nowego do fotografowania. Ile można przynudzać boniką i różą przy studni? Ale szykują się liatry, jeżówki, chyba werbena...

Jakby ktoś rozpoznał powojnik...

Podziele się z Wami jeszcze jedną moją weekendową obserwacją Mianowicie moje cisy zaatakował misecznik cisowiec. Na szczęście nim zrobiłam oprysk, za intruza wzięły się larwy biedronki. Naliczyłam kilkanaście i nawet azjatycka sie trafiła. Ciekawe, czy zjedzą misecznika do końca?...

Takie cuda i mówisz, że nie masz nic do fotografowania ??
Urocze połączenie róży z powojnikiem. Celowo zamierzony efekt czy przypadek ?

brrr ... horrory zapodajesz

Wpadłam z rewizytą Piękny ten Holmes, mam też kilka z pojedynczymi płatkami dla Ciebiepozdrówka

Przy ściąganiu darni spod tuj, widziałam pająka, który miał na odwłoku mnóstwo małych wyklutych, ruszających się pajączków. To było okropne, ale aparatu nie miałam brr aż mnie ciary przeszły na wspomnienie

Olu, Sylwio


Na razie korzystając z pochmurnej pogody przesadziłam obwódkę bukszpanową.