Moje najstarsze szmaragdy w środku są zupełnie brązowe. Jedną trochę "wytrzepałam". Nie wiem czy można coś na to poradzić czy po prostu taki urok tych tujek.
Asiu, wierzę w Ciebie! Slońce nie dochodzi do środka iglaków i stąd brązowienie. Daj im nawozu jesiennego do iglaków i podlawaj jeśli nie pada, a po miesiącu powtórz. Ja też mam szmaragdy i nie zaglądam do środka ha ha, a jeśli na zewnątrz jest brazowy, to wycinam.
Ja też kopię, pod bukszpany, potem muszę przekopać ziemię na pół szpadla pod nowy trawnik, żeby przez zimę przeleżała w skibie, nabierze struktury.
Pozdrawiam
Hej Madziu, witam Cię w moich baaaaardzo skromnych progach. Jak widać nie mam się jeszcze czym pochwalić, bo póki co prace porządkowe trwają Daleka droga przede mną, ale co tam
edit: Moje szmaragdy na szczęście na zewnątrz nie brązowieją, a do środka w sumie zajrzałam, jak to zwykle bywa, przez przypadek Dam im w takim razie jeść, ale znając moje tempo ostatnimi czasy, to wiosna mnie przywita
Mam chwile ogromnego zwątpienia na całą tę ogrodową pracę, ale kurczę, lubię to, choć kiedyś było zupełnie inaczej.
No chyba się starzeję i przyzwyczajam się do ziemi
Myślę, że tuje dałyby radę w cieniu, bardziej martwiłaby mnie bliskość świerka, bo zarówno tuje jak i świerk potrzebują wody (i to niemało) i na pewno by konkurowały ze sobą, a żywopłot jak sobie radzi no to faktycznie możesz go zostawić....
Ale mówisz o samym środku tujki?...tam gdzie światło nie dociera?...no to raczej normalne u wszystkich iglaków....możesz je oczyszczać, chociaż one same zgubią z czasem te swoje "igiełki"....ja przypuszczam, że moje tuje są brązowe nie tylko w środku, ale zapewne i tam gdzie jedna styka się z drugą...
Tak Julko, w środku. Trochę te suche igiełki otrzepałam. Na zewnątrz jest generalnie oki, tylko w miejscu po jałowcu zrobiło się trochę łyso. Tujki w tym miejscu mają nóżki na wierzchu, no dobra jedną nóżkę tak do kolanka W tym miejscu będę musiała coś fajnego posadzić, może hortensje bukietowe albo cosik inszego