gardney
15:02, 09 mar 2015

Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
Iwonko witaj, tak przygotowuję się
Właściwie to zwąchałam wiosnę i zaczęłam w sobotę sezon - doklepałam następną komorę do kompostownika z palet, zaczęłam przekopywać widłami am. jeden kwadrat warzywniaka, wybieralam korzenie. Muszę zacząć dość wcześnie żeby się wyrobić, bo dużo powierzchni mam do przekopania. szykuję się powoli do kupna kilku wiśni umbraculifera i jednej śliwy nigry
Wysiałam werbenkę i zebrane przeze mnie nasiona jeżówek - wiem że nie powtarzają cech roślinki matki ale chcę zrobić jedną taką rabatę jeżówkowo - turzycową albo stipową w okolicach warzywniaka czyli w mniej formalnym miejscu. Liczę na rozsiewanie się stipy w tym miejscu. 4 dni po wysianiu wyszły mi dwie maleńkie werbenki od hani, także cieszę się jak dziecko że nasionka żyją, bo wsadziłam je jakiś miesiąc temu do zamrażarki i nie wiem jak to się stało zapomnialam o nich...
Obejrzałam sobie jak się mają roslinki na ogrodzie i stwierdziłam że podzielone żurawki żyja co mnie bardzo ucieszyło bo bardzo ryzykowałam dzieląc późno
udało mi się chyba tej zimy. Stipka której kupiłam kilka sztuk się zieleni, będę dzielić. Nawet troszkę źdźbełek się wysiało obok kępek
grapako napisałam pw, dzięki
Marto tak zaglądam ostatnio częściej ale raczej z logowaniem, sprawdzam w powiadomieniach co się u Was dzieje
poza tym czekam na komendy co kiedy robić
aczkolwiek na pewno nie będę już takim bywalcem jak w zeszłym sezonie 
na waszych wątkach jak jest blabla to wymiękam nie czytam z braku czasu ale obrazki pochłaniam
. Podziwiałam twoje zdjęcia z podróży
imponujące. Chociaż o odczuciach też poczytałam, przemyślalam chyba Ci przyznałam rację w duchu.
Postaram się wkleić kilka zdjęć przybywającej wielkimi krokami wiosny
Pozdrawiam!

Wysiałam werbenkę i zebrane przeze mnie nasiona jeżówek - wiem że nie powtarzają cech roślinki matki ale chcę zrobić jedną taką rabatę jeżówkowo - turzycową albo stipową w okolicach warzywniaka czyli w mniej formalnym miejscu. Liczę na rozsiewanie się stipy w tym miejscu. 4 dni po wysianiu wyszły mi dwie maleńkie werbenki od hani, także cieszę się jak dziecko że nasionka żyją, bo wsadziłam je jakiś miesiąc temu do zamrażarki i nie wiem jak to się stało zapomnialam o nich...
Obejrzałam sobie jak się mają roslinki na ogrodzie i stwierdziłam że podzielone żurawki żyja co mnie bardzo ucieszyło bo bardzo ryzykowałam dzieląc późno

udało mi się chyba tej zimy. Stipka której kupiłam kilka sztuk się zieleni, będę dzielić. Nawet troszkę źdźbełek się wysiało obok kępek
grapako napisałam pw, dzięki
Marto tak zaglądam ostatnio częściej ale raczej z logowaniem, sprawdzam w powiadomieniach co się u Was dzieje



na waszych wątkach jak jest blabla to wymiękam nie czytam z braku czasu ale obrazki pochłaniam


Postaram się wkleić kilka zdjęć przybywającej wielkimi krokami wiosny

____________________
Magda - - - Padłaś, powstań, popraw koronę i zasuwaj Ogród w duszy mi gra
Magda - - - Padłaś, powstań, popraw koronę i zasuwaj Ogród w duszy mi gra