Ewalm - powiem tak: już kiedyś był plan na całość a robić miałam po kawałku i co się okazało.
Tworzenie rabaty z serbami stało się konieczne,gdyż sąsiad zakupił dom za płotem i się wprowadził,więc chcę się zasłonić, a skoro pod serby trzeba było zerwać darń no to uznałam,by zrobić jakiś sensowny kształt tej rabaty,no to jeśli rabata już jest to należałoby coś na niej posadzić,by było mniej miejsca na chwasty no i ładniej,oczywiście.
To co jest zasłonięte przez łuk żywotników (choć to głównie tak na ujęciach zdjeciowych wygląda) to musi pozostać tak praktycznie na szerokość serbów- czyli nic do ogladania się tam nie dosadzi (bo wjazd traktorkiem do kompostownika się tam znajduje),może tam być tylko coś zadarniającego (płożącego),może coś co będzie powtórzone dalej na tej rabacie pod dereniami ...czy tym co tam w końcu wsadzę
Rabata na skarpie wzięła się stąd,że ..wcześniej rosła tam trawa i samo koszenie pół biedy ale wąsy trawy przy brzegu tarasu...nie na moje siły..
No i generalnie planowanie tego zajmuje mi i tak zbyt dużo czasu

, bym jeszcze kombinowała z łukiem żywotników,który na ten moment jest bezobsługowy i nic ode mnie nie chce

. Wiadomo,że komuś ,kto rośliny zna,wie jakie duże rosną,jakiego potrzebują stanowiska planowanie nie zajmuje tyle czasu...a ja muszę dopiero rośliny poznawać, dopiero o każdej czytać .. i to właśnie kosztuje

mnóstwo czasu

, choć nie powiem ,bo bardzo przyjemne jest
A to,że nie powinno się tak robić od d..y strony , to oczywiście wiem i absolutnie się z Tobą zgadzam

Generalnie chciałabym ogród "swobodny",któremu brak regularnego czesania aż tak bardzo nie przeszkadza

a że wśród tego znajdzie się równe półkole z żywotników

.....hmmm ,może kiedyś wsadzę przed nie trawy i stanie się wtedy trochę poczochrane....i wtopi się w resztę...?