oj tam, oj tam, może do towarzystwa chociaż?

Reniu, nie dojade w tę sobotę...pod halę
Żałuje ale zapomniałam że miałam umówionego duzo wcześniej fryzjera na 11.00, wiesz ja normalnie pracuje codziennie długo i dlatego tylko sobota wchodzi w grę na jakieś grubsze roboty na głowie...a że ten termin ustalałam już dawno to zapomniałam. Szkoda...bo miałam w planach zakupy roslin jednorocznych do donic ..... to będę musiała je kupic gdzies indziej, może na moim rynku albo w ogrodniczym....
Przykro mi że sie z Wami nie zobaczę
Pozdrawiam!

Zapraszam na fotki do mojego wątku i poproszę o twoje fotki...co nowego w twoim ogrodzie......

a ja czekam na kobeę

widzę, że szykuje się spotkanie zakupowe, jak dam radę to też przylecę choć nie powinnam, wyjazd mam za tydzień, kasa potrzebna, a ja dalej kupuję nie to co powinnam

Mam ze sto roślin w doniczkach do posadzenia i nie wiem gdzie, a jak pojade to z pustą ręka nie wróce na pewno.