Sebek z Katowic do mnie 5 minut jak coś

Anitko odmiana a'la szmaragdy hihihi bo jakoś szmaragdow mi nie przypominają Jakieś takie rozczochrane

Zapomniałam jeszcze napisać, że dzisiaj odpaliłam spryskiwacze i wkroczyłam na stary kawałek trawnika. W tym roku powalczeę w taki sposób ale juz na drugi rok musze go cały przerobić, odchwascić i założyć nowy... albo będę cos kombinowala...

Wczoraj wieczorem zrobiłam oprysk z "Mniszka" bo w tym roku chwasy wyszły jak grzyby po deszczu. Wczeniej nawet kupiłam fiskarsa do ich wyrywania ale w niewiedzy swojej okazało się, że niektóre rozsiewaja sie przez system Korzeniowy w chwili kiedy są usuwane. No to teraz mam ich dwa razy więcej
Poza tym tą swoją niewiedzą jednak można też zrobić wiele krzywdy. Pryskałam chwasty np. w bliskim sąsiedztwie z malutkimi thujami czy też laurowisnią oraz różą, wiec mogło je dosięgnąć a wręcz jestem pewna, że tak było. Zabrakło GŁOWY. Jak padną to będę miała tylko pretensje do siebie samej

Nooo i pada deszcz wrrr

KasiaW76 napisał(a)

Nooo i pada deszcz wrrr

u nas też

ps. ładny avatarek Kasiu

Jestem mokra nie tylko od pracy ale i padającego deszczu. Przekopałam kilka miejsc i porażka. Pod dwoma drzewkami powykopywalam stare trawy a przy okazji odkryłam kamieniołom z łupka czyli odpadu kopalnianego. Udało mi się zasadzie dwie Budleje i chciałam w kopac magnolie. Niestety myślałam, że będę płakać. Tak mam w większości działki

paulina_ns napisał(a)

u nas też

ps. ładny avatarek Kasiu

Dziękuję

KasiaW76 napisał(a)

Jestem mokra nie tylko od pracy ale i padającego deszczu. Przekopałam kilka miejsc i porażka. Pod dwoma drzewkami powykopywalam stare trawy a przy okazji odkryłam kamieniołom z łupka czyli odpadu kopalnianego. Udało mi się zasadzie dwie Budleje i chciałam w kopac magnolie. Niestety myślałam, że będę płakać. Tak mam w większości działki

bidulko, jak patrzę co wykopujesz to wolę już swoją glinę.

O rany jak patrzę, to aż mi smutno. U mnie sporo kamyków miejscami, bardzo źle się kopie, ale to co pokazujesz, to dopiero musi być ciężkie zadanie.

Witam, widziałam Cię często w wątku u Pauliny i postanowiłam zajrzeć.
Przejrzałam cały wątek i powiem, że jestem pod wrażeniem ogromu wykonanej pracy.
Kamienie załamujące Ale te na podjeździe super - mają one jakąś nazwę? Chciałam też część parkingu tak zrobić, żeby ograniczyć koszty.
Zaznaczam wątek do śledzenia i trzymam kciuki
Pozdrawiam