Agnieszko.
Nie do końca tak. Rośliny które budowały do tej pory swoje struktury na bazie sztucznych nawozów, nie mogą raptem przejść tylko na nawożenie organiczne. To jest często wynikiem niepowodzeń i powrotu do chemii. Przez okres przynajmniej dwóch lat trzeba stopniowo ograniczać nawożenie mineralne zastępując je coraz to większymi dawkami nawozów organicznych. Natomiast biopreparaty zawierające pożyteczne bakterie i grzyby, powinny zagościć w ogrodzie w pierwszym roku przynajmniej sześć razy w trakcie całego sezonu wegetacyjnego roślin.
Wiem, Waldku, że trzeba powoli

Azofoskę sypię tylko na wiosnę i czasem pod róże w czerwcu po ich kwitnieniu. Gnojówkę z pokrzyw i skrzypu robię co roku (od wielu lat) w warzywniku, bo tam nie stosuję nawozów sztucznych. Stosuję Emy w przydomowej oczyszczalni, jesienią podsypuję glebę węglem drzewnym, podsypuję też nim róże i bukszpany (jesienią, oczywiście nie za dużo, bo pojawi się mech). Kompost dopiero w tym roku będę dawała (pierwszy własny "sort"). Od wiosny dojdzie jeszcze octan wapnia i herbatka tymiankowa/oregano. Gleba u mnie raczej ciężka, zbita, ilasto-gliniasto-marglowa, pod małe rośliny mieszam ją z piaskiem, staram się dobierać rośliny do rodzimej gleby, bo to optymalne u mnie rozwiązanie.
Życie to nie bajka, nie każdy może (nie każdego na to stać) przywieźć sobie na działkę mnóstwa dobrego obornika, dobrej kompostowej ziemi i kilku ton piasku do rozluźnienia ziemi w ogrodzie. Trzeba radzić sobie z tym, co się ma - życie mnie tego nauczyło..., a ogród jakoś funkcjonuje, i to chyba nawet nieźle

Nie mam dywanowej trawy, ale...nie narzekam, bo mam za to piękną bioróżnorodną murawę, która wręcz "żyje" tysiącami różnych owadów, pszczół, pasikoników, trzmieli, motyli, bzyków i im podobnych. Nie wiem, czy już to gdzieś pisałam, ale...nie mam w ogrodzie ani jednej tui, z wyboru

Oj, chyba się rozpisalam

Kończę już moje wypociny, by nie zabierać więcej miejsca w Twoim wątku. Będę podglądać Twój wątek, bo zawsze można się tu czegoś ciekawego nauczyć. Pozdrawiam serdecznie
Ps, piękne masz powojniki