Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Tam, gdzie jeże mówią dobranoc.

Pokaż wątki Pokaż posty

Tam, gdzie jeże mówią dobranoc.

waldek727 22:58, 11 lut 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Mirka napisał(a)
Też przyjdę poczytać mam taką ziemię jak Iwonka piaszczystą już drugi rok ciągle siejemy zielony nawóz i mam kompost ale jeszcze male ilosci Pozdrawiam Waldek Czy u Ciebie też sypie śnieg ja ok. Piaseczna

Witaj Mireczko.
Tak jak już napisałem Iwonce, lekarstwem na poprawienie struktury gleby piaszczystej może być tylko ciągłe wzbogacanie jej w materię organiczną. Spróbuj wiosną zrobić także oprysk ,,Rosahumusem".
Pozdrawiam.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
waldek727 23:25, 11 lut 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Kuba napisał(a)
Witaj Waldku. Śledzę cichutko Twoje porady i Twój wątek ale teraz muszę zapytać o walec do trawy- kiedy i jak wykonać walcowanie trawnika i czy jest to obowiązkowy zabieg dla każdej murawy, przed czy czy po wertykulacji/aeracji? Dziękuję.

Ewo.
Są prace pielęgnacyjne przy trawniku które wykonujemy tylko raz w roku, góra dwa.
Do takich prac należy wczesnowiosenne walcowanie murawy. Należałoby ocenić stan nawierzchni po zimie i dopiero wtedy zdecydować o tym czy walcować, czy też nie. Najczęściej darń wypychana jest w sytuacji gdy mamy zimą duże wahania temperatur oscylujących wokół 0*C. Ciągle zamarzająca woda potrafi w wielu miejscach oderwać system korzeniowy od podłoża i dlatego wiosną należy z powrotem docisnąć trawę do gleby.

Wiosna na trawniku:
-walcowanie
-wertykulacja
-uzupełnianie ubytków (dosiewanie trawy)
-mulczowanie kompostem lub ziemią do trawników
-natlenianie i rozluźnianie systemu korzeniowego (aeracja)
-zasilanie gleby w potas, fosfor i magnez (wzmocnienie systemu korzeniowego po zimie)
-zasilanie gleby w azot+mikroelementy (zwiększenie masy i wybarwienie)
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
jazzy 23:28, 11 lut 2015


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
Zapisane!
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
waldek727 23:45, 11 lut 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
jazzy napisał(a)

Waldemarze czy to znaczy, że przez pierwsze dwa lata nie robi się aeracji i wertykulacji?

Jezzy.
W roku w którym siejemy trawę i w całym następnym roku wegetacyjnym unikamy wszelkich prac które mogłyby naruszyć system korzeniowy. Darń jest za słabo wykształcona i poprzerastana korzeniami aby ją nacinać. Gleba nie jest jeszcze tak mocno pokryta filcem i ewentualnie mchem żeby w nią tak mocno ingerować. Na razie te czynności zastąpimy porządnym jej wygrabieniem stalowymi wachlarzowymi grabiami do trawników. :-*
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
waldek727 00:08, 12 lut 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
roma2 napisał(a)
Napisałam elaborat i pooooleeeciaaał! Waldku napisz coś więcej o ziemi popieczarkowej, bo uświadomiłam sobie, że właściwie tylko transport mnie będzie kosztował. A że niejako po drodze, to sobie mogę pozwozić. Dodam tylko, że żądna jestem wszystkiego co poprawi moje szare piaseczki. Wiosną? jesienią?, podsypac roślinom?, czy "po całości"?, zostawić "na wierzchu"?, czy "zaryć" trochę?. Ło matko! Pozdrawiam serdecznie.

Jakżeż mi Romo przykro z tego powodu. Mogę Cię pocieszyć i napisać, że i mnie też czasami zdarzają się takie cuda. Romciu. Za wiele o ziemi popieczarkowej Ci nie napiszę, ponieważ ja nigdy jej nie stosowałem u siebie w ogródku. Nie chcę zatem teoretyzować i uprzedzę tylko, że ziemia taka ma wysoki odczyn. Jakąkolwiek materię organiczną lub nawet świeżo nawiezioną ziemię zawsze łączymy z glebą rodzimą. Najlepiej wykorzystać do tego typu zabiegów widły amerykańskie. Odwracanie gleby szpadlem na głębokość sztycha o 180* jest bardzo dużym błędem. Niszczymy w ten sposób wypracowaną już strukturę gleby, oraz zabijamy pożyteczne mikroorganizmy, w tym bakterie tlenowe i grzyby mikoryzowe.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
waldek727 00:19, 12 lut 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Kasya napisał(a)

A to dobra wiadomość , czyli w tym roku nic nie robię
Mam ze 2 butelki aeratora w płynie. Ma to jakiś sens ?

Kasiu. Być może pomyliłaś nazwy środków.
A może ja o czymś nie wiem?
Aerację przeprowadzamy mechanicznie po to, aby poprzecinać głębsze warstwy darni, rozluźnić nieco glebę, oraz żeby napowietrzyć dolne partie systemu korzeniowego.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
waldek727 01:05, 12 lut 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
anka_ napisał(a)
Waldku z zaciekawieniem czytam Twoje rady, głównie dotyczące uprawy i ochrony warzyw. Chemii w ogrodzie a tym bardziej w warzywniku nie stosuję. Rosną tylko te odmiany które dają radę. Choć przyznam, że mam kłopot z pomidorami i dlatego szukam zastępstwa oprysków. W tym roku wypróbuję Twoje mikstury.

Aniu. Ja nie mam u siebie w ogrodzie warzywnika. Przynajmniej na razie. Z tym, że biopreparaty których działanie opisuję również ze wspaniałym skutkiem można stosować przy uprawie warzyw. Efekty widziałem w angielskich ogrodach i byłem nimi mile zaskoczony. Słowa ,,mikstury" do biopreparatów raczej bym nie używał, ponieważ my niczego nowego nie wymyślamy. Oddajemy naturze tylko to, czym wcześniej nas obdarzyła.

Co do tego całego żyjącego dobra w glebie to mam wrażenie, że mimo wiedzy czasami próbujemy iść na skróty, sięgamy po rozwiązania proste a zarazem niestety najgorsze. I dopiero jak natura upomina się o swoje przychodzi otrzeźwienie i szukanie innych rozwiązań. Szukanie symbiozy. Pięknie napisałeś w innym wątku.

Anno, w pełni się zgadzam z tymi słowami.

Zaintrygowałeś mnie na całego. Choć Twoje miasto to już nie moje, ale najbardziej wysunięta na zachód część Warszawy, to moje stare śmieci. Będę się rozglądać za Twoim ogrodem.

Aneczko. Nie musisz.
Nie ukrywam na portalach ani swojego wizerunku, ani miejsca zamieszkania.
Kliknij w ,,mapę ogrodów" i na pewno mnie znajdziesz.

Tytuł wątku wspaniały i cudowna muzyka. Jeży niestety nie mam i bardzo żałuję, że nie mogę ich adoptować. Może kiedyś zawitają do mnie.

Życzę Ci Aniu, aby w niedługim czasie jak najwięcej zwierzątek zamieszkało w Twoim ogrodzie. Mam na myśli oczywiście te sympatyczne i pożyteczne.
Co do muzyki, to posłuchaj razem z moimi gośćmi, piosenki która w moim serduchu ma szczególne miejsce.
Edyta Górniak- List
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
ela_z 07:38, 12 lut 2015


Dołączył: 09 wrz 2013
Posty: 712
waldek727 napisał(a)

Ewo.
Są prace pielęgnacyjne przy trawniku które wykonujemy tylko raz w roku, góra dwa.
Do takich prac należy wczesnowiosenne walcowanie murawy. Należałoby ocenić stan nawierzchni po zimie i dopiero wtedy zdecydować o tym czy walcować, czy też nie. Najczęściej darń wypychana jest w sytuacji gdy mamy zimą duże wahania temperatur oscylujących wokół 0*C. Ciągle zamarzająca woda potrafi w wielu miejscach oderwać system korzeniowy od podłoża i dlatego wiosną należy z powrotem docisnąć trawę do gleby.
-walcowanie
-wertykulacja
-uzupełnianie ubytków (dosiewanie trawy)
-mulczowanie kompostem lub ziemią do trawników
-natlenianie i rozluźnianie systemu korzeniowego (aeracja)
-zasilanie gleby w potas, fosfor i magnez (wzmocnienie systemu korzeniowego po zimie)
-zasilanie gleby w azot+mikroelementy (zwiększenie masy i wybarwienie)


Skopiowane i zapisane
A te pierwiastki najlepiej jakim nawozem dostarczyć?

Pozdrawiam
____________________
Ela - Mały ogródek Eli
bdan 12:33, 12 lut 2015


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Waldku,dzięki za informację u mnie dot. miedzianu.

A wracając do trawnika, to jeżeli zakładany jesienią 2013 r to w tym roku koniec lenistwa i od wiosny walcujemy i wertykulacja ?
waldek727 12:56, 12 lut 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Krakus napisał(a)
Witaj Waldku co za zaskoczenie...jak miło posiedzieć u Ciebie w ogrodzie..chodź napiszę że trochę mało nam użyczasz fotek swoich włości
Za to skarbnica wiedzy
gdzieś tam na początku pisałeś o miksturze na ślimaki zamiast niebieskich granulek..nie wiem czy mi umknęło ale możesz powtórzyć w razie czego?

Pozdrawiam

Witam pierwszego mena w swoim wątku.
Krakusku.
Włości to za dużo powiedziane. Nie mam takiego dużego areału jaki Ty masz do swojej dyspozycji, przez to nie za bardzo mogę się wykazać i wyszaleć jak inni. Postaram się oczywiście udokumentować zmiany jakie będą zachodziły w moim ogrodzie, ale póki co bacznie obserwuję początki Twojego ogrodu. Zawsze jeżeli będę mógł służyć jakąś dobrą radą to Ci ją przekażę.
Pozdrawiam.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies