waldek727
02:35, 05 paź 2015

Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Madziu.
Temat o tyle trudny, że ja się z takim przypadkiem przygotowywania terenu pod nowe nasadzenia nigdy nie spotkałem. Mogę powiedzieć, że ,,chłopina" ma rację w tym co mówi z tym, że mi również daleko jest do roundupu. Na pewno ziemię trzeba po skoszeniu sitowia ruszyć pługiem, następnie zbronować teren aby wyciągnąć z niego jak najwięcej zielska i go wyrównać.
Z tym, że nie ma takiej możliwości aby bez użycia chemii pozbyć się kłączy sitowia których część i tak pozostanie w ziemi.
Mariusz jest specem od oczek i wszelkich małych zbiorników wodnych. Być może On zna sposób pozbycia się przybrzeżnego sitowia. Zadaj mu to pytanie.
,,Biedna kobiecino"

Najpierw wprowadź do gleby obornik. Wiosną oddaj próbki ziemi do Okręgowej Stacji Chemiczno-Rolniczej, zbadaj zasobność gleby w składniki pokarmowe, i poproś o zalecenia nawozowe dla czegoś co tam będzie rosło.
W zaleceniach będziesz miała podaną ilość wapna jaką powinnaś rozsypać na 1 ar powierzchni ogrodu aby odczyn gleby wyniósł przykładowo pH 6,5. Nigdy jednocześnie nie wprowadza się do gleby obornika i wapna, ale to już oddzielny temat.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc