O mamo!!! to juz tyle u Ciebie róż szaleje?! grzechem napisać by było tylko "kwitnie"...
Cudowne

Dziś oglądałam w necie Bouquet parfait i tak sobie myślałam nad tą różyczką, ale widzę, że potworzasta

A ja chcę jakieś nieduże 3-4 róże chyba w odcieniach jasnych, żeby wsadzić na rabatę za lawendy
Oczywiście warunek konieczny - w miarę kompaktowe - metr średnicy to już max i kwitnienie do mrozów. W kolorystyce tak jak wspomniałam jakieś porcelanowe odcienie chyba... po bokach pergola - jedna z new dawn a druga prawdopodobnie giardina z edenką... Przychodzi Ci coś do głowy?
Artemis mi przyszedł do głowy, choć chyba jest większy? Hm.. stawiam, że powiesz pompon flower circus

a może iść w konkretne kolory na przekór

?
Muszę wstawić foto tego miejsca, to będzie bardziej przejrzyście
A ja wracam do zachwycania się Twoimi różycami... ech...