Widocznie na kolistej są dobre warunki dla róż, trawek i bylin Może nawet za dobre - szałwia rośnie jak gupia i jest stanowczo za wysoka w stosunku do różyczek. Wczoraj wywaliłam dwie wyższe szałwie (to były pozagatunkowe siewki którejś z odmianowej), dając przesadzone z frontowej Caradonny. Może te nie będą takie wyrywne i bardziej się zgrają wzrostem
Janeczko, myślę sobie nad Olivią Rose.. czy musisz, ze ona ma szansą dobrze komponowac się z hortką Vanilla Fraise? Bo rozwazam jakieś rozane zakupy i patrzę po miejscach, gdzie mogłabym coś upchnąć i tak wpadłam na ten duet. A że pisałaś, ze długo kwitnie, to by nałożyły się kwitnieniem
Kasiu, Vanilla Fraise jak się przebarwia ma wyrazny cieply odcien różu/bordo. Mi tam Olivia (zimny blady róż) nie do końca pasuje. Bardziej np taka Aphrodite, lub Chandos Beauty.
edit. Myślę, że Olivia dobrze będzie rosła również w donicy - to niewielka róża. Albo planowałaś coś przy tarasie, może tam ją posadź?
Od czasu pytań o szklarnię zaglądam systematycznie i podziwiam ogród. Piękne róże i zdrowe, ładny pokrój krzaczków, to chyba też wynik umiejętnego cięcia. Same smaczki różane masz
No trochę tego się obawiałam, ze ten odcień moze być za chlodny.. na taras myślę o Pastelli, choc w koszyku mam boscobel, która tez jest w sferze rozważań donicowych, a z żadną z nich Olivia tez się nie zgra.. jeszcze pokombinuję nad innym miejscem
Dzięki Mariolu za odwiedziny U Ciebie też bywam i podglądam róże, piwonie i inne ciekawe roślinki
Moje róże niestety tak do końca zdrowe to nie są - jak nie plamistość, to rdza, mszyca, skoczek... Ale w większej masie to nie tak się rzuca w oczy i nie przyprawia o łapanie się za serce
Co do cięcia: każdy wielbiciel różany powinien wiosną pamiętać o tym, że najważniejsze - nie bać się mocniej ciąć (odpowiednio do grupy odmianowej; nie ruszamy wtedy tylko te jednokrotnie kwitnące), wycinać co chore, martwe, krzyżujące się, nadawać cięciem ładny półkulisty kształt krzaczka. I w sezonie róże będą cieszyć swoim kwieciem i formą.
Chandos Beauty jest przepiękna, długo trzyma kwiat i bardzo mocno pachnie. W zeszłym roku łapała plamistośc, ale wcześniej ją przesadzałam, to może straciła na odporności. Teraz jest tfu tfu spoko na razie.