Janeczko, tu jest jeden krzaczek Pashminy? Cudowna jest u Ciebie. To u mnie miernota, choć i tak się nią zachwycam.

Oj zdecydowanie lista chciejstw się wydłuża A ja mam do Ciebie pytanie o Artemis. Z czym byś ją połączyła na południowej wystawie reprezentacyjnej, kolorystyka pastelowa. Będę wdzięczna za sugestie.

Catalinko, Artemis jest różą o średnio późnym kwitnieniu, warto to brać pod uwagę w kompozycji. U mnie rośnie na "białej" rabacie z Aspirin Rose. Ale tez dosyć dobrze by się komponowała z niewysokimi rózami o regularnym pokroju kwiatka: np. Mariatheresia, Resengrafin Marie Henriette, Lovely Rokoko, Playful Rokoko, może nawet z Pashminą. Nie mam Bailando czy Pastelli, ale chyba z nimi też mogło by być dobrze.

Gosiu, to jest jeden krzaczek Pashminy - sadzona była na jesieni 2014 i już tak fajnie się zagęściła. Ja nie sadzę róż po kilka sztuk z odmiany w tym samym miejscu, zajmuje się typowym kolekcjonerstwem kompozycyjnym

Twoja na pewno się też zagęści, daj jej czas, Jak nie - to może trzeba by wymienić sadzonkę.

A masz pomysł co może być przyczyną żółknących i odpadajacych pąków? Przy czym sama róża wygląda całkiem zdrowo? Padł pomysł, że może być to wodna niewydolność rośliny, żeby odżywić tyle pąków.. co myślisz?