A cóż u mnie? - a no przeżywam kolejną wiosnę i cieszę się z co chwila otwierających się nowych kwiatków. Dbam oczywiście o ogród, warzywnik. O trawnik dba małż i coś znowu kiepsko mu idzie, co będzie widać gdzie-nigdzie na poniższych zdjęciach.

31 marca we Wrocławiu spadł pierwszy śnieg w tym roku. A potem nadeszły dwa tygodnie nocnych mrozów do -7C... Magnolie więc w tym roku wszystkie zmarzły i nie kwitły. Kiku-shidare pozrzucały większą część pąków i też kwitną słabo.
Tulipany wokół piaskownicy i na kolistej wydały tylko liście - były z powtórki, wykopane w czerwcu i podsuszane, ale to nie pomogło im by zakwitnąć jeszcze raz. Na szczęście całą resztę sadziłam na nowo i trochę tulipanów jednak widać:

Śliwa wiśniowa już przekwitła, ale dzięki jej bordowym liściom ogód nabiera też dodatkowej głębi i koloru:



A tu widać jeszcze wspomniane podmrożone Kiku-Shidare:






Dla porównania to miejsce rok temu:

No i para aktualnych widoczków:

A co tam u was słychać?

Hej Janeczko!

Ja niestety też zaglądam bardzo rzadko na forum, brak czasu, żeby sobie zwyczajnie posiedzieć i poczytać. Z doskoku staram się podczytywać, ale to niestety nie to samo, co kiedyś i mi trochę brakuje bycia "na czasie" z życiem ogrodowym moich ulubionych ogrodowiczanek.

Ale zawsze się cieszę, że trafiam akurat na Twoje fotki

Zawsze śledzę jak tam się miewa Twoja Lennei Alba, którą prawie kupiłam tej wiosny- zarezerwowałam piękny egzemplarz z zastrzeżeniem czekania na rozwinięcie pąków-niestety okazał się pomyłką odmiany.

Szkoda kilku, bo jej kwitnienie zachwyca! Ale pogoda nam szaleje i każdy jakoś ucierpiał-mnie ścięło pąki wszystkich ogrodowych hortensji, które przez lata kwitły bez problemu, a tymczasem wiosenny mróz i susza też pozbawiły mnie sezonowego spektaklu

Pozdrowienia zostawiam! Ps.. Jak Malutka? moja to Psotnica na potęgę, tulipany mi ogławia

Hej Dziewczyny, nocne marki młodzież jeszcze w nocy karmicie?
Janka, ogród widać że daje radę. Jak patrzę na twój porządek na rabatach to aż wzdycham z zazdrością. Nie mogę się z wszystkim obrobić. Przymrozki i u mnie dały popalić. Róże mi ścięło. Jest plaga wręcz mszyc. Pięknie zapączkowana magnolia cała przymrożona. Kwiatów nie będzie. Tulipany od suszy lub mrozu bardzo niskie. Wiśnia dopiero jedna zakwitła. Mam wrażenie, że wszystko jest jakieś takie... niepokazowe. Nawet zdjęć jakoś tak nie ma jak zrobić.

Jak fajnie zobaczyć Twój ogród. Powtórzę za Iwonką, porządek na rabatach wzorowy. Jak Ty to robisz?
Kiku piękne, tulipany piękne.
Zastanawiałam się, dlaczego u mnie Amonogawy maja mńiej kwiatów, a to pewnie tak ja u Ciebie, zrzuciły zawiązki po mrozach. Róże tez nie wyglądają dobrze. A u Ciebie? Jak przetrwały?

Wchodzę, podziwiam i powiem tylko tyle: jestem zachwycona Twoim ogrodem. Kawał dobrej roboty i od strony projektowej i od strony pielęgnacji - widać dużo włożonej pasji i pracy.

Kasia_CS napisał(a)

Hej Janeczko!

Ja niestety też zaglądam bardzo rzadko na forum, brak czasu, żeby sobie zwyczajnie posiedzieć i poczytać. Z doskoku staram się podczytywać, ale to niestety nie to samo, co kiedyś i mi trochę brakuje bycia "na czasie" z życiem ogrodowym moich ulubionych ogrodowiczanek.

Ale zawsze się cieszę, że trafiam akurat na Twoje fotki

Zawsze śledzę jak tam się miewa Twoja Lennei Alba, którą prawie kupiłam tej wiosny- zarezerwowałam piękny egzemplarz z zastrzeżeniem czekania na rozwinięcie pąków-niestety okazał się pomyłką odmiany.

Szkoda kilku, bo jej kwitnienie zachwyca! Ale pogoda nam szaleje i każdy jakoś ucierpiał-mnie ścięło pąki wszystkich ogrodowych hortensji, które przez lata kwitły bez problemu, a tymczasem wiosenny mróz i susza też pozbawiły mnie sezonowego spektaklu

Pozdrowienia zostawiam! Ps.. Jak Malutka? moja to Psotnica na potęgę, tulipany mi ogławia

Kasiu, cieszę sie ze pomimo braku czasu do mnie zaglądasz
Moja Lennei Alba niestety nie pokazała w tym sezonie ani jednego kwiatka (tak samo jak Black Tulip) - wszystkie zmarzły chlip chlip:



Zwykła soulangeana natomiast cieszy całymi 3 pąkami


Miejmy nadzieję, ze kolejnej wiosny nas zachwycą, bo cóż nam pozostaje oprócz nadziei?

Moja Młoda to pannica z charakterkiem - łazi wszędzie, kwiaty przynosi, sadzonki wyrywa, łopatkę mi zabiera przyszła ogrodniczka jednym słowem.

Pozdrawiam cieplutko Ciebie i Twoją Kruszynkę Kaję.