Nom bukszpan zachorował, więc go ratowałam i do póki ma choć 1 zielony listek i nie zaraża innych to będę ratować

No chyba, że się wkurzę na maxa. Walerek powiedział, co robić zastosowałąm jego rady i na razie jakby się zatrzymał w usychaniu.
Tutaj Domi zobacz - tuje mam w skarpie posadzone, zostawiłam ścieżkę.
Mata jest przytwierdzona do ziemi, szpikulcami, mogą to być np. długie gwoździe.
Mirella Ty się ciesz, że sąsiedzi koszą, czy czymś tam pryskają. Bo u mnie nic nie robią, no chyba że moimi rękami. W końcu powiedziałam dość, bo ileż można komuś działkę obrabiać. Dałam taką folię, a teraz już będę zwracać uwagę, żeby posprzątali swoje "śmieci".
Anuś
dokładnie tak jak piszesz

miskanty LM, klonik ten co ostatnio kupiłam, buksy już są tam też jakiś czas, tylko je przycinam. No trawki brązowe jak zobaczyłam w limbie- miłość od 1 kuknięcia

Berberysy - to Toszka

Jeszcze 1 napiszę buksy w tym roku już 3 razy obcięłam, do 1 cięcia namówiła mnie Tosia i dzięki wielki

bo popatrzcie jakie mają śliczne przyrosty i jakie są gęste.
