w lasku cebulice tworzą coraz gęściejsze polanki, nie wiem czy się cieszyć czy martwić?

Na bóle kręgosłupa stosuję podobną metodę do twojej, tylko specyfik inny . Póki co ja i kręgosłup dajemy radę .
Transylwańska piękna, moja się odnalazła ale jeszcze siedzi w ziemi. Kramery nie widzę póki co. A drobnocebulowe typu krokusy, cebulice, zawilce po kilku latach stają się dokuczliwe, sieją się wszędzie robiąc bałagan.
W takiej pięknej donicy pomidory powinny rosnąc równie pięknie , tym bardziej że słońca im nie będzie brakować.

Mirka, ależ cudny duet
Reszta Twojej wiosny też piękna
Pozdrawiam

Też mam taką myśl
Przywiozłam sobie cebulice chyba dwa lata temu od Mamy, widzę, że się mnożą

Jest w Sopocie, przy ul. Obrońców Westerplatte, Willa Bergera, słynna m.in. z filmu "Medium". Piękny budynek
Pamiętam, że wiosną tam były zawsze łany niebieckich cebulic Mieszkając w Sopocie jako nastolatka czy studentka zawsze tak wytyczałam trasę do domu żeby sobie popatrzeć, chociaż wtedy nie miałam oczywiście pojęcia, że to co kwitnie to cebulice

Piękną masz wiosnę
I na pocieszenie - nie Ty jedna w remoncie

Cudnie, zawilce greckie u mnie jeszcze w powijakach a u Ciebie w pełni

W Sopocie nie bywam ale w Gdańsku jak zjeżdżasz z Huciska na Kartuską, po prawej stronie jest park przy dawnym Żaku, tam mnie zachwyciły całe łany kwitnącej cebulicy, też nie wiedziałam co to jest, jak się dowiedziałam to ją sprowadziłam do ogrodu i teraz mam z nią kłopot czy jeszcze nie? Co robisz ze swoją, eliminujesz póki czas?

w lasku cebulice tworzą coraz gęściejsze polanki, nie wiem czy się cieszyć czy martwić?

Transylwańska kończy. może się wysieje?




i cramera, ciągle bez kwiatów