Mirko, róże masz rewelacyjne.
Miałam część, które pokazujesz. Szczególnie angielek, ale one u mnie nie przetrwały.
Sadziłam je na początku swojej przygody z różami. Może nie przygotowałam dobrze podłoża?
Wtedy pewnie u mnie było strasznie jałowe.
Teraz po latach jest juz lepiej.
Widać, żę twoim różo jest dobrze u Ciebie.
Patrząc na twoje znowu zapragnęłam kupić Goldena i Pilgrima i Margaretę. Tylko nie mam gdzie sadzić