Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wszystkiego po trochu

Wszystkiego po trochu

frezja 14:04, 17 lis 2016


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
mirkaka napisał(a)


Może ciut za płytko ją posadziłaś?


To podsypię trochę ziemią z worka..może być ?
____________________
Ewa - Ogrodowy song
frezja 14:06, 17 lis 2016


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
mirkaka napisał(a)



Ach te Twoje fiolety...pięknie im w różach
____________________
Ewa - Ogrodowy song
mirkaka 15:07, 17 lis 2016


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10565
zawitka napisał(a)
No to widzę że będę miała problem z kocimiętką i kotami dzikimi ,bo jak mi załatwiły rozplenice to ją załatwią na pewno


nic na to nie poradzimy, pozostaje mieć nadzieję że ją ominą alby wywalić z ogrodu
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
mirkaka 15:08, 17 lis 2016


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10565
Anda napisał(a)
Do mojej kocimiętki się całe szczęście nie dobierają. To pewnie od odmiany zależy.


Poczekamy zobaczymy Ja mam dwie różne odmiany i żadnej nie omijają
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
mirkaka 15:09, 17 lis 2016


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10565
frezja napisał(a)


To podsypię trochę ziemią z worka..może być ?


Ja bym tak też zrobiła tak ze dwa cm.
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
agnieszka_m 07:56, 18 lis 2016


Dołączył: 17 lip 2014
Posty: 6022
Jak fajnie pooglądać takie kolorki w te szare i ponure dni.
____________________
Mój mały ogródeczek :).
Alicja169 14:06, 18 lis 2016


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
Mirko, dziękuję, że do mnie trafiłaś. Dzięki temu mogłam w ramach rewizyty odkryć Twój przepiękny ogród
Po obejrzeniu pierwszych kilku stron z pięknymi rododendronami i różami wiem, że muszę przejrzeć cały Twoj wątek i że warto oznaczyć go do stałego podglądania.
Na długie zimowe wieczory zapewniona dobra lektura.
Pozdrawiam
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
mirkaka 15:51, 20 lis 2016


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10565
Agnieszko cieszę się że miło jest wrócić do lata

Alicjo witaj w moich progach. Miło że się mój ogród podoba, zapraszam do oglądania


Dzisiaj wyszłam kolejny raz do ogrodu, dalej obrywałam liście z róż. Nie wiem czy dobrze robię, może to je osłabia, w zeszłym roku też obrywałam i róże mi słabo przezimowały. Może to zbieg okoliczności bo wiem że u innych też słabo przezimowały. No trudno jakoś nie mogę chorych liści zostawić na krzaku, a jak już chore obrywam to przy okazji i zdrowe. Dzisiaj też większość róż już okopczyłam. Wiem, że to za wcześnie, ale jak sobie pomyślałam, że w mrozach mam to robić, to aż mnie wzdrygało.
I tak w mrozach będę zawijać włókniną. Będzie mniej wtedy roboty

Zastanawiam się też nad pozbyciem się kilku róż, mam kilka takich które nie skradły mojego serca, a robota przy nich jest.
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
LyraBea 13:25, 21 lis 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
mirkaka napisał(a)
Agnieszko cieszę się że miło jest wrócić do lata

Alicjo witaj w moich progach. Miło że się mój ogród podoba, zapraszam do oglądania


Dzisiaj wyszłam kolejny raz do ogrodu, dalej obrywałam liście z róż. Nie wiem czy dobrze robię, może to je osłabia, w zeszłym roku też obrywałam i róże mi słabo przezimowały. Może to zbieg okoliczności bo wiem że u innych też słabo przezimowały. No trudno jakoś nie mogę chorych liści zostawić na krzaku, a jak już chore obrywam to przy okazji i zdrowe. Dzisiaj też większość róż już okopczyłam. Wiem, że to za wcześnie, ale jak sobie pomyślałam, że w mrozach mam to robić, to aż mnie wzdrygało.
I tak w mrozach będę zawijać włókniną. Będzie mniej wtedy roboty

Zastanawiam się też nad pozbyciem się kilku róż, mam kilka takich które nie skradły mojego serca, a robota przy nich jest.
Masz już tak dojrzały ogród, tyle różności, że nie dziwię się Tobie, że dojrzewasz do pewnych decyzji typu pozbycie się części roślin czy wymiana na inne. Pewnie za kilka lat u u mnie nastanie ten moment. Chociaż ja się przywiązuję do roślin i ciężko mi się z czymkolwiek rozstać. Róż mam tylko kilka i to takie jak wiesz żadne rasowce, więc nie patyczkuję się z nimi. Kopczyki byle jak usypałam tylko przy kilku, które od mamy z działki przywiozłam, bo stare okazy, zmasakrowane przeze mnie fleksą i chcę im dać jak największe szanse. Może jeszcze te przy murze moje cudy okopczykuję, ale one wciąż wyglądają jak w czerwcu i nie chcą przestać kwitnąć, bo ciepło mają. To ich jeszcze nie ruszam.
Musiałaś zacząć wcześniej, bo potem byś nie dała rady ogarnąć. A zima może przyjść nagle i to sroga. Mnie pewnie żadna siła nie zmusi w mrozy wiązać traw czy kopczyki robić. Jak zdążę przed siarczystymi mrozami to ok, jak nie, to będą musiały sobie moje róże radzić jak dotąd. A tak w ogóle to dzisiaj wiosna przyszła...
Sciskam Mireczko.
____________________
Beata
mirkaka 15:14, 21 lis 2016


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10565
Beatko Jak masz jakieś stare odmiany róż, odporne na choroby i nieprzemarzające to warto o nie dbać.
Prosiłaś swego czasu abym spróbowała ukorzenić Ci jakieś róże, powsadzałam zatem kilka patyczków i wydaje mi się że kilka się przyjęło. Jeśli przezimują to wiosną wysadzę je do donic. i będą na Ciebie czekać

Dzisiaj wiosna prawdziwa, byłam w ogrodzie prawie 3 godz
Skończyłam obrywać liście z róż, pozbierałam pod nimi wszystkie liski, porobiłam resztę kopczyków. Teraz tylko włóknina ale to jak się oziębi.
Pościnałam floksy, posadziłam wykopane przebiśniegi, wygrabiłam liście pod śliwą,
Pościnałam kwiatostany jeżówek i krwawnika.
Wykopałam resztki moich rozchodników aby sprawdzić czy nie mają larw opuchlaka i a jakże miały, więc je dokładnie przeglądnęłam i przesadziłam do donic. Larwy wygniotłam brrr. Jeśli przezimują w donicach to w nich je będę trzymać, będzie mi łatwiej kontrolować ich zdrowotność.
Wykopałam też kosmosy czekoladowe aby je zimować ale w nich też były larwy więc je wywaliłam.
Aha, było tak przyjemnie ciepło że zjadłam sobie na tarasie kawałek ciasta z herbatą no i połaziłam z przyjemnością po ogrodzie.
Wróciłam do domu obolała ale szczęśliwa
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies