Mirka z moich obserwacji marzanka ma swój szczyt wtedy kiedy kwitnie, później traci na objętości. Ładne dywany z niej ma Magnolia - nie ma swojego wątku, czasem pisze tu i ówdzie. Może ją popytaj (napisz pryw. wiad.). Niemniej jednak bardzo ją lubię i chciałabym żeby ten dywan był trwalszy. U mnie jednak rośnie w dość spartańskich warunkach i za bardzo o nią nie dbam. Potrafi wrosnąć w sąsiednie nasadzenia.
O łał chcę taką samą donicę. A raczej zawartość tak sobie posadzić i wyhodować bujnie.
Ta szachownica to jak Michajłowskiego wygląda.
Piękna
Łany szafirków tez zjawiskowe.
Bujna wiosna u Ciebie.
Ja też podlewam, co będzie jak wodę zaczną ograniczać?? Mój ogród raczej taki co ma większość roślin wodolubnych.
Szafirki rozrastają się bardzo, aż za bardzo
-Co to takiego na ostatnim zdjęciu? wyglaąda jak mózg.
Mirko moim ogrodowym hortensjom zmarzły wszystkie paczki, o dotknięciu kruszą się i opadają. Mam pytanie, czy powinnam obciąc te patyki? Od dołu, z korzenia wysrastaja nowe pędy.
To czerwone prześliczne, tulipanki też. U mnie magnolia nie zmarzła, chyba,ze dzisiaj w nocy.
Moja może wrastać w inne rośliny, jest tam posadzona celowo, żeby zazieleniła miejsca bardzo suche, i na razie tak się dzieje Oby nie zagłuszyła innych roślin.
To zwykła skalnica, kupiłam w zeszłym roku wiosną dwie sadzonki, jedną dosadziłam do rojników, drugą posadziłam samą, i tak się pięknie ta samotna rozrosła. Całą zimę spędziła na zewnątrz. Ciekawe jak dalej będzie rosła, czy będę musiała jej zmienić donicę, czy zacznie się z niej wylewać
Czy szachownice zostawia się na zimę czy trzeba wykopywać?
Krysiu, u mnie podobnie z hortensjami ogrodowymi. Ja jeszcze teraz czekam z obcinaniem aż będę miała pewność które pąki są martwe. Potem obetnę wszystkie łodygi aż do żywych ładnych pąków. Też się kruszą, niektóre są całkiem brązowe i martwe, ale niektóre jakby wypuszczają coś zielonego ze środka, dlatego jeszcze czekam.
Szkoda, u mnie takiej pogody nie było odkąd pamiętam, zima bardzo ciepła a wiosna masakra. Dla ogrodówek to najgorszy scenariusz. Trzeba się pogodzić z brakiem lub słabym kwitnieniem.
MÓzg to pęd rabarbaru pięciopalczastego
Ja mam dwie młode magnolie, jedna posadzona w zaciszu i będzie miała pierwszy kwiat, żółty nie zmarzła, ale ta druga rośnie w lasku, tam jest jednak zimniej, wieje wiatr, ta wygląda żle ale i tak jeszcze ciągle mam nadzieję że choć jeden kwiatek zobaczę
Mireczko, zaskoczona jestem marzanką, super rośnie, musi jej wybitnie stanowisko pasować. U mnie nigdy nie wyszła poza rabatkę, na której rosła. Skalnice miałam na skalniaku w różnych kolorach. Stosunkowo łatwo zrobić z nich nowe sadzonki. Po kwitnieniu przycinałam je nożyczkami To dobry pomysł na wolne donice
Szachownica zimuje u mnie bez wykopywania, przyrasta może nie błyskawicznie, ale jednak.