U mnie hortensje ogrodowe też trochę lepsze niż rok temu. Ale czy będą kwitły to zobaczymy. Coś tam jest ale czy to pąki kwiatowe? Pokażesz pąki swoich?
Mirko, co dzień oglądam Twoje rodki. Pewnie co dzień bardziej są rozwinięte. Ja moje podglądam codziennie.
Basiu, Ty to powinnaś przyjechać do mnie, bo zdjęcia nie oddają ani koloru, ani perspektywy ani ostrości barw i kształtów.
Oglądam swoje ciągle bo mam okna z salonu na ogród, więc nie mam wyjściahaha
Jutro Jola i Ewa wpadną, ale Ty mieszkasz trochę dalej niż one, więc takie wpadnięcie nie jest takie proste. Mimo to może kiedyś
A w jaki sposób robiłaś?
Ja jestem na etapie wywalania części montan, zdominowały i zacieniły ogród. Zresztą, po drodze 2 inne wykańczam, idę w ograniczenia.
Storczyki chroń, to rarytasy
No nie mogę, a ja planuję montany sadzić tylko jeszcze nie wiem gdzie Żeby mi się kwitnieniem do sąsiada nie pchały.
Jak to każdy ogrodnik ma inne problemy i potrzeby
Młode pędy powojnika o długości około 40-50 cm oderwałam z piętką, obcięłam wszystkie liście prócz wierzchołkowych, zanurzyłam w ukorzeniaczu i wsadziłam do donicy, ziemia moja plus trochę piasku.
Tak samo zrobiłam z magnolią, tylko pędy krótkie oderwałam z piętką, takie około 7-15 cm,
liście też obcięłam prócz tych ostatnich, reszta tak samo.
Tylko Irenko, czytałam ,że magnolie można tak ukorzenić, ale na 30 sadzonek tylko kilka się ukorzeni. Ja pobrałam tylko 3 więc.. wiesz
To taka moja zabawa, lubię to robić, wolę niż pielenie czy znienawidzone opryski
Montany nie musisz wywalać, może wystarczy że ją przytniesz nisko, zabierze mu to kilka lat żeby znów coś zdominował.
Mój się pnie po balkonie i na razie nic nie dominuje, dobre miejsce mu wybrałam, a mam jeszcze dobudowane schody na piętro, i dumam czy ich nie podsadzić powojnikiem jak się ukorzeni, ale nie wiem czy to dobry pomysł. Jednak może tam przeszkadzać