Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój jest ten kawałek ogrodu

Mój jest ten kawałek ogrodu

UlaB 23:30, 03 paź 2015

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2121
aga_podlasie napisał(a)


Dzieci sztuk 2, lat 7 i 4. Plus praca na pełny etat. Momentami nie ogarniam, dlatego wszystko ciągle się tworzy. Już od 5 lat.

Brzozy to marzenie mojego męża a "tylko", lub z mojej strony patrząc "aż" trzy na działce to wynik kompromisu Jedna z nich odsadzana chyba 3 razy, poprzednie padały. Co dziwne wystawiane za płot przyjmowały się i świetnie rosły. Więc na wszelki wypadek brzóz lepiej nie ruszać. Katalpa kupiona jako "katalpa" więc bez odmiany. Kto wie, czy bardziej sroga zima jej nie zabije.
Graby chciałam ciąć w zwarte walce. Na razie są tak małe, że pewnie zajmie to trochę. W ogóle spodziewam się, że w przyszłym roku ta rabata nie zacznie jeszcze "wyglądać". Wszystko będzie małe. Zacznę ją pokazywać za 2 lata


No i nei dziwie sie Twojemu mężowi - brzozy to piekne drzewa, kombinowałam jak wcisnąć u siebie chocby Youngii ale na razie zrezygnowałam. Brzozy rosną u sąsiadów kawałek dalej za płotem, wiec mamy pożyczony widok - niestety nie jest to ogrodowiskowy teren i obok brzóz jest dąb, lipa, jarzebiny, akacja itd... Katalpe mają inni moi sąsiedzi i rosnie zdaje sie bez uszczerbku. Kolejna sąsiadka posadziła w tym roku, wiec chyba sie jakoś u nas trzymają tylko o ile wiem późno startują. Bądź dobrej mysli.

Mój przychówek troche starszy (zwłaszcza ten starszy egzemplarz - czy u Was debiut w szkole czy 2ga klasa?). I co z tego że tez pracuje na etacie (jednym) skoro właściwie w pracy czesto jestem od rana do nocy, a myślami non stop - taki dar losu jak nienormowany czas pracy polega u mnie na tym, ze pracuje od 8 do 24 albo lepiej (tak, teraz też ogrodowisko w tle....). Skłamałabym jednak, gdybym powiedziała, ze niekiedy nie pozwalam sobie na "nicnierobienie" i bezkarnie dezerteruje z roboty celem zresetowania umysłu grzebaniem w ziemi w normalnych godzinach pracy przecietnego człowieka czynnego zawodowo. Ale to za mało na utrzymanie dużego ogrodu. Także znając swój tryb pracy świadomie wybralismy to miejsce i "areał" - może gdy dzieci wywieje z domu i bede miała nadmiar wolnego czasu Ale innym bardzo zazdroszczę przestrzeni ofkors
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
marzena_p 07:34, 04 paź 2015


Dołączył: 02 sie 2013
Posty: 412
Wianek piękny . Pokaż na zdjęciu przy czym posadziłaś te małe trawki.
____________________
Marzenamarzenie o pięknym ogrodzie
aga_podlasie 19:16, 04 paź 2015


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007
UlaB napisał(a)


No i nei dziwie sie Twojemu mężowi - brzozy to piekne drzewa, kombinowałam jak wcisnąć u siebie chocby Youngii ale na razie zrezygnowałam. Brzozy rosną u sąsiadów kawałek dalej za płotem, wiec mamy pożyczony widok - niestety nie jest to ogrodowiskowy teren i obok brzóz jest dąb, lipa, jarzebiny, akacja itd... Katalpe mają inni moi sąsiedzi i rosnie zdaje sie bez uszczerbku. Kolejna sąsiadka posadziła w tym roku, wiec chyba sie jakoś u nas trzymają tylko o ile wiem późno startują. Bądź dobrej mysli.

Mój przychówek troche starszy (zwłaszcza ten starszy egzemplarz - czy u Was debiut w szkole czy 2ga klasa?). I co z tego że tez pracuje na etacie (jednym) skoro właściwie w pracy czesto jestem od rana do nocy, a myślami non stop - taki dar losu jak nienormowany czas pracy polega u mnie na tym, ze pracuje od 8 do 24 albo lepiej (tak, teraz też ogrodowisko w tle....). Skłamałabym jednak, gdybym powiedziała, ze niekiedy nie pozwalam sobie na "nicnierobienie" i bezkarnie dezerteruje z roboty celem zresetowania umysłu grzebaniem w ziemi w normalnych godzinach pracy przecietnego człowieka czynnego zawodowo. Ale to za mało na utrzymanie dużego ogrodu. Także znając swój tryb pracy świadomie wybralismy to miejsce i "areał" - może gdy dzieci wywieje z domu i bede miała nadmiar wolnego czasu Ale innym bardzo zazdroszczę przestrzeni ofkors


Ta przestrzeń nasza to trochę z przypadku wyszła. Można było kupić działki 800m2 a my uznaliśmy, że to za mało i kupiliśmy takie 2 Ale myślę, że 1200m2 byłoby optymalne przy tym czasie, który mogę poświęcić na ogród. Starszy syn do drugiej klasy chodzi. Popołudnia coraz krótsze, dobrze, że coraz mniej w ogrodzie do zrobienia.
Mam nadzieję, że to nie ostatnie dni ładnej pogody, bo cebul jeszcze nie sadzę.
____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu
Anda 19:20, 04 paź 2015


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
aga_podlasie napisał(a)
Jk naapisałaś, że dwie nie ruszyły po zimie, to przypomniałam sobie, że mam jeszcze 2 Aspirynki. Jedna kwitła w tym roku a druga wygląda jakby wybiła z podkładki jakąś dziką różą. Zupełnie inne listki, nie kwitła i poszybowała na metr w górę kilkoma pędami.


Usuń ten pęd czym prędzej, jeśli zależy Ci na tej róży. Odkop to miejsce z którego wyrasta dziki pęd i w porządnych rękawicach go wyrwij. Nie odcinaj, bo będzie odrastał coraz silniejszy.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
aga_podlasie 19:22, 04 paź 2015


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007
Anda napisał(a)


Usuń ten pęd czym prędzej, jeśli zależy Ci na tej róży. Odkop to miejsce z którego wyrasta dziki pęd i w porządnych rękawicach go wyrwij. Nie odcinaj, bo będzie odrastał coraz silniejszy.


Ok, tak zrobię, dzięki
____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu
aga_podlasie 19:24, 04 paź 2015


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007
marzena_perkowska napisał(a)
Wianek piękny . Pokaż na zdjęciu przy czym posadziłaś te małe trawki.


Trawki na razie posadzone tam, gdzie było miejsce. Wiosną będę je dzielić i posadzę je w "nogi" grabom. Słabo to widać na zdjęciach, ale liście tej selserii są jakby srebrne od spodu, ładnie się komponują z żurawką z czerwonymi liścmi.

____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu
Anda 19:26, 04 paź 2015


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Co do grabów, to wg mnie sadź jak chcesz, byle nie symetrycznie, wtedy robi się nudno Więc albo wszystkie równo w rządku albo nie w rządku, ale nie symetrycznie. Ot, moje trzy grosze



____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
aga_podlasie 19:30, 04 paź 2015


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007
Anda napisał(a)
Co do grabów, to wg mnie sadź jak chcesz, byle nie symetrycznie, wtedy robi się nudno Więc albo wszystkie równo w rządku albo nie w rządku, ale nie symetrycznie. Ot, moje trzy grosze





Jutro zrobię przymiarkę na żywo, porozstawiam je w różnych konfiguracjach
____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu
aga_podlasie 19:36, 04 paź 2015


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007
Ogród coraz bardziej jesienny




____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu
eluniak 20:40, 04 paź 2015


Dołączył: 25 wrz 2015
Posty: 411
Pięknie
____________________
Ela-I znowu od początku
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies