Dobra, nie zamierzam się użalać, trzeba wziąć się w garść!

Wracając więc do ogrodu: męczy mnie temat roślin wokół tarasu. Chciałabym troszkę osłonić ten taras roślinnością i uczynić go bardziej zacisznym. Wymyśliłam coś w rodzaju żywopłotu wysokości ok 60-70cm urozmaiconego punktowo czymś wyższym:


Ale z czego ten żywopłot? Biorę pod uwagę:
- niskie odmiany krzewuszki cudownej
- żółty pięciornik
- mahonia (da radę zrobić z niej taki niski żywopłot?)
- bukszpan
- berberys green carpet

Co do berberysu mam mieszane uczucia, bo to jednak kolczasty krzew przy tarasie, może kaleczyć nogi. Pięciornik da fajny, miękki kształt i długo kwitnie, ale nie jest zimozielony. Krzewuszka też zimą nie będzie ładnie wyglądała. Mahonia chyba jednak nie da rady na słonecznym stanowisku, a szkoda, bo i kwitnie i zimozielona. Ewentualnie bukszpan, który powoli rośnie i nie kwitnie.

Czy coś jeszcze nadałoby się na taki niski parawan? Nie wiem, na co się zdecydować.


Widziałam w kilku ogrodach żółtawe niewysokie iglaki o owalnym kształcie, pasowałyby mi coś takiego na "przerywniki" w moim żywopłocie. Czy ktoś z was wie, co to może być?




Kurczę, a może to całkiem chybiony pomysł z tym żywopłotem i lepiej sadzić po prostu grupy/kępy roślin?

Pomarańczko, trzmielina jest zimozielona, a może zamiast tego żywopłotu kilka na pniu i coś wyższego pod spodem lub npvtrzmielina i jakieś tam 3 roślinki i znowu trzmielina i 3 roślinki

Zaraz obok tarasu (z metr?) mam posadzoną katalpę, ona jest po prawej stronie, dokładnie tam, gdzie kadr zdjęcia się kończy . Wydaje mi się, że dokładanie do drzewa w tak bliskim sąsiedztwie innych form piennych to już za dużo "nóżek"... czy nie?

Katalpa duża rośnie a to przecież nie , a widziałaś gdzieś tak osłonięty taras? Tak z ciekawości pytam, bo to powoli przemyśleć trzeba. Ja coś poszukam, może Ci jakoś
pomogę

Jest taki wątek pt ekran na tarasie - czyli jak odsłonić się na od sąsiada i tam pewna forumowiczka pokazuje inspiracje np na zasloniecie się poprzez posadzone roślin w doniczkach , i ja coś dla siebie popatrzyłem zmykam spać,pa miłego szukania inspiracji

Teraz zauważyłam twój post, pisałyśmy równocześnie

amelia_b napisał(a)

Hop hop , padało u Was dziś? I wymyśliłas coś z sadem?

No coś ty! To było ostatnie, do czego miałabym głowę w ostatnich dniach. Muszę chyba zrobić sobie modele tych drzew, na których mi najbardziej zależy, z uwzględnieniem szerokości korony. I ustawiać je na planie ogrodu tak długo, aż zacznie to mieć ręce i nogi.

Tylko nie wiem, jaką szerokość korony (tak mniej więcej) może mieć formowana jabłonka (ze 3 metry, czy więcej?) i czereśnia (ta na pewno szersza od jabłoni - ale ile? 4m? 6m?).


I padało dziś, ale tak fajnie, bo po trochu. A ja wczoraj dosiałam trawy w miejscach, z których wypłukała mi ją ostatnia ulewa, więc taka pogoda przez najbliższe dni bardzo mi odpowiada.

A po co ci modele? Ja od siatki mam posadzone w odległości 1,3 m,a pomiędzy sobą 1,8 m. Będziemy je przycinać ale dziś daje,zapraszam na kawkę na taras a zapamici idę pooglądać te ekrany na taras

Modele wszystkich drzew, nie tylko owocowych. Inaczej nie ogarnę, jak to rozplanować - jeszcze w uwzględnieniem, że niektóre wyrosną wysokie, inne niskie, oraz które drzewo ile działki o jakiej porze dnia zacieni...no masakra.
Bo skoro owocowe miałyby wylądować przy północnej granicy, to wszystko inne źle rozplanowane może je zacieniać, a to bez sensu.

Amelko, 1,3 metra od granicy rozumiem, ale te 1,8 między drzewami to strasznie mało masz - to po 90cm na drzewko! Widzę, jakiej wielkości jest dorosła czereśnia u sąsiada, więc sporo miejsca muszę jej zarezerwować.

I tu masz racje , ale nie będę się wtrącać gdyż sadek należy do "Mojego" , a niech sobie tam robi co chce. Znając życie to połowa mu wymarznie pierwszej zimy, potem stwierdzi że więcej tam nic nie będzie sadził Ja myślę że za bardzo przesadzamy , ja już bym rujnowała to co na wiosnę zaczęłam robić

A co ty tam w tej doniczce hodujesz? Zerknij do mnie co wymyśliłam