Dobrze wiedzieć, nie wiem co to było to moje, ale mam fotkę to potem wstawię
Te brzozy już mam bardzo wysoki 4-5 metrów jak nic więc i tak opryskać całej nie dam rady jakby co, ale jeśli w sokach krąży to i do góry powinno zadziałaćJa się staram minimum chemii stosować, dopiero jak plaga na potęgę to sięgam
ja tez, chemia u mnie to ostatecznosc. moja jedna brzozka w ciagu roku urosla z 2 do prawie 6 metrow i sporo wszerz poszla, tez bym rady nie dala opryskac po calosci. a płasty zzeraje cala blaszke lisciowa i brzoza wyglada jak gola. w ciagu paru dni potrafia tak obezrec ja cala i przenosza sie na kolejna. dla mnie to dramat, bo brzozy uwielbiam
To nie ta.
Czytamy ze zrozumieniem, to ,że widziałam ćmy w szklarniani, gdzie mam pomidory, nie oznacza, że jedzą pomidory.. może im nektar z kwiatów smakuje? a może zapuściły się na tajemna schadzkę? Napisałam, że widziałam je w szklarnii.. to motyl-ćma lata gdzie chce.. szkodnikiem są gąsienice, a nie motyle.. tyle, że motyl składa jaja, z których są gąsienice. Natomiast sama ćma nie zjada roślin a tym samym ich nie niszczy.
Bukszpanowa składa na bukszpanie, i bukszpan jest wpitalany przez gąsienice..
U mnie tak obgryzają donice, rzeźby ogrodowe, płotki, meble też i nie przeszkadza im, że impregnowane bynajmniej.
Boisko chłopaków w chwili obecnej na tym naniesionym mule stanowi koniczyna. Zdecydowanie wystartowała i rośnie w oczach, chyba jej pasuje, że trawa wyeliminowana.....
Ciesze się, że to nie ta co do żerowania Toszka już mi wyjaśniła, ale dzięki, faktycznie źle skojarzyłam, ale jak przeczytałam wyobraźnia mi zadziałała
Sylwia, widzę, że trochę się podłamałaś...jak mogę się trochę pomądrzyć to powiem Ci z doświadczenia życiowego, że czasem trzeba być na dnie, żeby się mieć od czego odbić ! I tego się trzymaj.
Przyjdzie mroźna zima i wybije połowę robactwa, przyjdzie wiosna i roślinki wrócą do życia i będą jeszcze piękniejsze niż do tej pory. Zobaczysz.
Wiem, wiem już przerabiałam to w 2013r po gradobiciu gdzie nawet źdźbło trawy nie zostało całe, ale to za każdym razem trudne tak samo Ciężko się patrzy na rośliny w takim stanie jak się tyle trudu włożyło żeby ładnie wyglądały i cieszyły. Ale masz rację przyjdzie nowy sezon.....może będzie łaskawszy