I może wiosną zdążę jakimś nawozem naturalnym, albo kompostem porządnie sypnąć, bo tak to nim wycięłam już rośliny do kolan urosły i nie bardzo było jak
Ja nie zdążyłam nawet nawozu jesiennego wysypać...a krokusy mam jeszcze do posadzenia, ale mi zniknęły...znajdę i posadzę.. tylko czy
nie zostaną zjedzone...mam też ogromny problem ze szkodnikami...Tak to jest z dużymi ogrodami
Byłam niedawno, jeszcze nie odpisałam,a mam już 24 strony nieprzeczytane.. nie nadążam.
Piękny widok, tylko widok tych szmat mnie przeraża. Kolor kojarzy się z widokiem szpitalnym..tych miałam przez ostatnie lata za dużo więc .. muszę napisać uczciwie.. nie podoba mi się to. Nawet jak może i praktyczne.
I w kwestii zabezpieczania drewna na zimę, a raczej mebli drewnianych. ten strecz nic nie daje, a nawet przyspieszy butwienie drewna bo pod folią będzie się skraplać para. Z tego powodu nawet nie składa się desek jedna na drugiej tylko daje się przekładki aby powietrze chodziło. Dawałam meble do szklarni na zimę i niestety nieogrzewana szklarnia robi jak ten strecz.. po ściankach skraplała się para, robiła się wilgoć i meble trafiało. Teraz trzymam na powietrzu schowane tylko pod okapem domu. I znoszą to dużo lepiej.
Przepraszam ale moja natura widzi teraz wszystkie rzeczy praktyczne i niepraktyczne.. tak jak pierwsza myśl na te nasadzenia to co bym zaczęła wycinać w pierwszej kolejności.. bo tu wszytko jest już za gęsto, a za rok - dwa połowa zniknie.. Swojego żółtego cyprysa (też go masz na zdjęciu) z wielki bólem wycinałam. Był już tak wielki i pięknie urósł przez te 10 lat.. płakać mi się chciało..ale musiałam, bo albo on albo magnolia. I żadne już nie nadawało się do przesadzenia Ten srebrny zasłania ci coś takiego rudego pomiędzy szmaragdami.. jakąś tujkę.. może od razu przesadź puki się da.. Patrzę na twoje rabaty i widzę swoje na początku
U mnie dziś o 7 było -13..... dla mnie sezon ogrodowy zamknięty.. czekam wiosny..
Nawet na forum nie mam ostatnio ochoty .. i czasu też..
Czytałam, że nasze koty co polują, łażą gdzie popadnie to mogą na obroży się powiesić, np na siatce jak przez nią przechodzą. Siatka ma na górze takie wypustki-druty..
Trudno taka rola kota że poluje.. a ptaki muszą ćwiczyć instynkt samozachowawczy i refleks..
Moja czarna (taka sama jak twoja ) jak przyszły mrozy to nawet polować nie idzie tylko leży mi na biurku i przeszkadza, bo nie da się wyrzucić z papierów..
Kwiczoły opanowały jarzębinę.. w dzień ją opędzlują.. siedzi z kilkadziesiąt na jednym drzewku.. a przed chwilą coś uderzyło w szybę w pokoju... czyli na pewno jastrząb już pogonił ptaki.. witaj zimo
Ja wiosną ostatnio tez cięłam jak leci piłą spalinową.. bo nożyczkami idzie się zarąbać.. tylko trzeba wcześnie nim nie ruszy wegetacja