Moja Wiktoria, to tak jak Twój Kuba- zakupy roślinne lubi. Prymule były pierwsze w sklepach, gdy tylko je wypatrzyła to wybierała kolory, które będą najlepsze.

Mamuni córunia
Nie mam węża z tej strony domu

latam z konewką albo z domu albo dookoła, wiesz wszystko co tam rośnie to ma nogi w korze i jakoś daje radę. Trawnik pewnie bez jodły będzie w lepszym stanie, bo była niezwykle szczelnym parasolem. Boję się, że nie podleję na czas i róże będą straszyć a nie zdobić. Nie wiem kiedy mi zrobi M wyprowadzenie wody na tą stronę.
Właśnie też taki mam plan- więcej zimozielonych. Wstrzymuję zakupy przed dom do czerwca. Jak przekwitną cebulowe, dosadzę zimozielonych. Marzenka zawsze ma rację

co doświadczenie to doświadczenie. Danusia też tak powtarza. Ale my chcemy mieć kwitnąco od razu i wiosną i zimą jest nudno.
Evergoldy wyglądają extra, mam nadzieje że tak już pozostanie

Swoje poganiaj do roboty