Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Ani :)

Ogród Ani :)

anbu 21:06, 19 maj 2016


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Jeżeli chcesz przenieść wątek, napisz do Danusi
____________________
Ania Ogród Ani :)
Toszka 21:07, 19 maj 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Monka, możesz poprosić Danusię (na priva) o przeniesienie wątku. Tam, znaczy w "ogrodach" za duzo się dzieje i nawet szukanie zaczyna być karkołomne.
My tu w swoim prężnym towarzystwie siedzimy i jesteśmy na bieżąco we wszelkich sprawach, które nawet jesli są omawiane w kilku wątkach na raz są jak najbardziej do ogarnięcia

Dział projektowania to nie wyspa zesłańców
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Monka 21:08, 19 maj 2016


Dołączył: 11 kwi 2016
Posty: 1466
anbu napisał(a)
Jeżeli chcesz przenieść wątek, napisz do Danusi


Dzięki za info
____________________
Monika ogród i co dalej
alis 21:44, 19 maj 2016


Dołączył: 17 wrz 2015
Posty: 3928
Toszka napisał(a)
Monka, możesz poprosić Danusię (na priva) o przeniesienie wątku. Tam, znaczy w "ogrodach" za duzo się dzieje i nawet szukanie zaczyna być karkołomne.
My tu w swoim prężnym towarzystwie siedzimy i jesteśmy na bieżąco we wszelkich sprawach, które nawet jesli są omawiane w kilku wątkach na raz są jak najbardziej do ogarnięcia

Dział projektowania to nie wyspa zesłańców


Nic dodać nic ująć
Myślałam, ze tylko ja taka nieogarnięta jestem, że nie nadążam w Naszych Ogrodach, miło wiedzieć, że jest nas więcej
____________________
Pozdrawiam, Alicja-Moje małe Wielkie marzenie
mp_krk 00:07, 20 maj 2016

Dołączył: 28 kwi 2014
Posty: 280
Nadrobiłem zaległości...uff Szalejesz Aniu, oj szalejesz

A wiąza zazdroszczę i trzymam kciuki....ja miałem jednego padł, posadziłem drugiego i pada chyba, maluteńkie listki wypuścił i nic...
____________________
Marcin - Mały ogród pod Krakowem
Mira104 00:15, 20 maj 2016


Dołączył: 13 mar 2015
Posty: 1919
Toszka napisał(a)


tuje to jeszcze pal licho, ale np, sadzenie winobluszczu na siatce lub na parkanie to dopiero jest odlot ogrodnika[/quo
Oj Toszka na starym domu miałam jakiś winobluszcz na płocie- masakra, co za dziadostwo rośnie jak głupie i ma tyle nowych odnóg - szok. Nigdy więcej
____________________
Mira- Ogród Nowicjuszki
L00zak 07:56, 20 maj 2016


Dołączył: 23 cze 2015
Posty: 2521
Jestem weekendowo
Przenoszenie wątków to chyba do admina trzeba napisać
____________________
Michał Czy facetowi uda się wyczarować ogród marzeń?
LyraBea 08:46, 20 maj 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
Toszka napisał(a)
Monka, możesz poprosić Danusię (na priva) o przeniesienie wątku. Tam, znaczy w "ogrodach" za duzo się dzieje i nawet szukanie zaczyna być karkołomne.
My tu w swoim prężnym towarzystwie siedzimy i jesteśmy na bieżąco we wszelkich sprawach, które nawet jesli są omawiane w kilku wątkach na raz są jak najbardziej do ogarnięcia

Dział projektowania to nie wyspa zesłańców

No właśnie ja zakładając swój wątek miałam dylemat, w którym dziale umieścić, bo trochę ogrodu już mam i trochę nie mam. Przeważyło towarzystwo doborowe, w którym koniecznie chciałam się znaleźć. I jestem tu.

Toszka, właśnie w związku z Twoim zalataniem na wątkach i rozchwytywaniem, proszę tu o odpowiedź, bo na moim pytanie przepadło. W moim ogrodzie panuje wysokie pH (8 i wyżej) Czy siarczanu amonu mogę użyć do zakwaszenia ziemi w miejscach, gdzie mam różaneczniki i rośliny kwaśnolube? Mam tego trochę, dostałam do randapu, nie wykorzystałam.
Piękny poranek dzisiaj. Czuć wilgoć w powietrzu, bardzo ciepło i przyjemnie. Zapowiada sie piękny dzień.
____________________
Beata
Toszka 09:20, 20 maj 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Przy tak wysokim ph (czy to wcześniej były ziemie uprawne, rolnicze?) to się siarkuje.
Z rododendronami jest bardziej skomplikowana sprawa. Lanie siarczanem amonu to jak z podawaniem suplementów przy złej diecie. A rodki są bardzo wrażliwe na zasolenie (przenawożenie), bo ich funkcjonowanie uzależnione jest od prawidłowo działającej symbiozy z florą i fauną bakteryjną podłoża, tzw. mikoryzą, która to właśnie odpowiada i tworzy "kwaśne" ph i odżywia poprzez korzenie cały krzak. Jeśli podłoże prawidłowo żyje, bez zakłóceń to w praktyce rh jest bezobsługowy i (jak to Mała Mi mówi -) głupooporny.
Najważniejszym czynnikiem przy przygotowywaniu stanowiska dla rh jest gleba macierzysta (typ i ph). Przy tak wysokim ph trzeba starannie przygotować nie dołek, a całą przestrzeń pod nasadzenie. Inaczej to nie ma sensu, bo podsiąk (właściwości kapilarne gleby) już w ciągu kilku miesięcy podniesie ph do macierzystego.
Tak więc lanie wszelkiej chemii w korzenie i na krzak (dolistnie) to w praktyce przedłużanie i maskowanie agonii.
Siarczan amonu można uzywać w marcu (przed ruszeniem wegetacji) pod ogrodowe hortki, borówkę amerykańską.
A rodkom lepiej starannie przygotować sporych rozmiarów stanowisko z bogatą, organiczną sciółką (liście, igliwie, kompost, obornik)

Czy wszystko zrozumiałaś?
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
anbu 09:25, 20 maj 2016


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Bosheee ależ wykład
____________________
Ania Ogród Ani :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies