Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Ani :)

Ogród Ani :)

Dominika11 07:31, 17 cze 2016


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
Toszka napisał(a)
Z cięciem kulek nie mam większego problemu - moim pierwszym psem był duży pudel i przez ponad 14 lat mogłam ćwiczyć do woli cięcie kulek Teraz jak znalazł
dobra szkoła
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
MirellaB 09:08, 17 cze 2016


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Aniu jestem - zaglądam
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
wrobelki 10:09, 17 cze 2016


Dołączył: 02 maj 2016
Posty: 1134
Ale macie śliczne kuleczki, ja nie mam psa do ćwiczeń więc chyba w formę zainwestuję albo eM będzie musiał ciąć bo ma lepsze oko
____________________
wrobelki Ogrodek frontowy
Kuba 19:14, 17 cze 2016


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920
A gospodyni gdzie??
____________________
Ewa Czasem słońce czasem deszcz
Makusia 20:44, 17 cze 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Gospodyni dzisiaj chyba zaspała
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
L00zak 23:19, 17 cze 2016


Dołączył: 23 cze 2015
Posty: 2521
Pozdrowienia zostawiam
____________________
Michał Czy facetowi uda się wyczarować ogród marzeń?
inka74 08:59, 18 cze 2016


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Dziewczyny, oświecenia potrzebuję co do waszej teorii, że buksy bliskiego sąsiedztwa nie lubią bo ja mam wręcz odwrotne doświadczenia albo znów coś nie doczytałam. Mam buksa, który rośnie przez całe lato wręcz przykryty peoniami. Ma 4 lata. Kładą się na niego i nic mu nie jest a wręcz przeciwnie. Piękny zielony, prawie podwoił swój rozmiar co do ubiegłego roku. Równo od strony peonii i tam gdzie ma słońce. Mam go od małej sadzonki. U Danusi w ogrodzie Hakone jest bezpośrednio pod buksami stykają się w 100% i są piękne. Buksy są wręcz otoczone Hakone. Wiadomo nie są sadzone 10 cm od buksa bo jedno i drugie rośnie. To samo w małym ogrodzie u Przemka. Może to nie bliskie sąsiedztwo a rodzaj rośliny obok jest ważny. Te o miękkich delikatnych liściach nie przeszkadzają. Buksy jak są odpowiednio cięte i nawożone bardzo szybko się odbudowują a Danusia zawsze pisała by stożki po bokach obsadzać dodatkowymi małymi buksami aby kształt stożka nabrały szybciej i dziur od dołu nie miały.
Co do cisów się nie wypowiadam. Nie mam (no nie, mam, ale sama nie kupiłam, dostałam w spadku).

Edit:
Wystarczy popatrzeć na te obrazki u Danusi - jedno na drugim ale jakie piękne razem. Zestopniowane kolorystycznie i fakturami. I tu stożki z tego co pamiętam z cisa są.
https://www.ogrodowisko.pl/watek/1349-wizytowka-ogrod-nie-tylko-bukszpanowy?page=11

Ania jak tam twoje "serby"? Żartuję oczywiście choiny )))
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
mikami 12:16, 18 cze 2016


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 689
Witam się weekendowo
____________________
Mirela - Marzenie o nowoczesnym ogrodzie
Toszka 13:04, 18 cze 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
inka74 napisał(a)
Dziewczyny, oświecenia potrzebuję co do waszej teorii, że buksy bliskiego sąsiedztwa nie lubią bo ja mam wręcz odwrotne doświadczenia albo znów coś nie doczytałam. Mam buksa, który rośnie przez całe lato wręcz przykryty peoniami. Ma 4 lata. Kładą się na niego i nic mu nie jest a wręcz przeciwnie. Piękny zielony, prawie podwoił swój rozmiar co do ubiegłego roku. Równo od strony peonii i tam gdzie ma słońce. Mam go od małej sadzonki. U Danusi w ogrodzie Hakone jest bezpośrednio pod buksami stykają się w 100% i są piękne. Buksy są wręcz otoczone Hakone. Wiadomo nie są sadzone 10 cm od buksa bo jedno i drugie rośnie. To samo w małym ogrodzie u Przemka. Może to nie bliskie sąsiedztwo a rodzaj rośliny obok jest ważny. Te o miękkich delikatnych liściach nie przeszkadzają. Buksy jak są odpowiednio cięte i nawożone bardzo szybko się odbudowują a Danusia zawsze pisała by stożki po bokach obsadzać dodatkowymi małymi buksami aby kształt stożka nabrały szybciej i dziur od dołu nie miały.
Co do cisów się nie wypowiadam. Nie mam (no nie, mam, ale sama nie kupiłam, dostałam w spadku).

Edit:
Wystarczy popatrzeć na te obrazki u Danusi - jedno na drugim ale jakie piękne razem. Zestopniowane kolorystycznie i fakturami. I tu stożki z tego co pamiętam z cisa są.
https://www.ogrodowisko.pl/watek/1349-wizytowka-ogrod-nie-tylko-bukszpanowy?page=11

Ania jak tam twoje "serby"? Żartuję oczywiście choiny )))


Inko, co innego rośliny tymczasowe w sąsiedztwie, a co innego rosnące kilka lat... Oświecenie jest takie, że Danusia nie ukrywa wcale, że sporo roślin aranżacyjnie jest dostawianych tymczasowo w doniczkach.

Szkody są minimalne przy małych kulkach i stożkach. Przy metrowych kulach i kilkumetrowych stożkach dziury są do odrabiania w kilka lat.

Raz tylko podsadzałam kulę sadzonkami, aby uzupełnić. I z perspektywy czasu uważam to za błąd. Mogłam formować cięciem i spokojnie zaczekać. Łatwiej leczyć jeden krzak niż kilka w kupie. Łatwiej czyścić od środka jeden niż kilka. Powodów jest więcej, choćby utrafienie tej samej odmiany buksa, który jako sadzonka wydaje się taki sam, a po kilku latach zonk...

Każdy robi jak chce i jak uważa. Dając radę (Tessa ma te same spostrzeżenia) kieruję się nie wyjątkiem, a regułą.
Moja dziurawa ponad metrowa kula nie stykała się bezpośrednio z miskantem. Wiatr tarmosił miskanta, a ten wytarmosił dziurę w kuli. Dziura jest od tyłu, niby nie widać, ale dziura to dziura i dziurawa teraz kula
U Tessy stożki ucierpiały, na co początkowo nie zwróciła uwagi.
Dziura jest normalną rzeczą - brak światła i powietrza i dziura gotowa.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
inka74 16:50, 18 cze 2016


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Imienniczko ależ oczywiście że Danusia wymienia rośliny i je dostawia. Jak każdy. Hakone rośnie w glebie a stożki mają więcej niż metr - u niej. Od każdej teorii jak widać są wyjątki. Przynajmniej 3.

Wiesz, mnie zawsze uczyli, że rada to nie to samo co dyrektywa czy prowadzenie kogoś za rączkę a człowiek więcej przyjemności czerpie z tego co sam stworzy. I nawiązując do twoich słów: absolutnie nikogo nie chciałabym urazić tym co napisałam. Nie jest to moją intencją.
Ja cenię dzielenie się doświadczeniami a ty to akurat wiedzę i książkową i fizycznie masz. Za co cię cenię zresztą. Trochę tylko ciężko czasami z formą jej podania dalej. Ja też jestem ,,czerwona" w komunikacji ale ty mnie bijesz na głowę. ))))

A Ania zrobi jak będzie chciała. Czy wybierze ascetyczną pustkę czy przeładowanie czy coś zupełnie innego to przecież jej ogródek.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies