Toszka
20:08, 14 mar 2017
Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Azofoską wczesną wiosną nawożę trawnik. Na start.
Muszę tak zrobić, bo psy (teraz już nawet 3 i pół
) i u mnie niestety nie wchodzą w grę gnojówki po aferze zrobionej przez sąsiadkę, że "ktoś szambo spuszcza"
Potem moje rośliny dostają obornikowym kompostem i opryskami...
No dobra, przyznam się... ostróżki dostają kilka kulek azofoski, bo śmieszą mnie wielgusy po dwa, dwa i pół metra
Muszę tak zrobić, bo psy (teraz już nawet 3 i pół


Potem moje rośliny dostają obornikowym kompostem i opryskami...
No dobra, przyznam się... ostróżki dostają kilka kulek azofoski, bo śmieszą mnie wielgusy po dwa, dwa i pół metra



____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)